Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aplikacja Smart City Poznań działa prawie dwa lata. Mieszkańcy zgłaszają problemy i skarżą się na brak działań ze strony służb

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Mieszkańcy skarżą się na funkcjonowanie aplikacji Smart City Poznań
Mieszkańcy skarżą się na funkcjonowanie aplikacji Smart City Poznań UMP
Od niespełna dwóch lat w mieście działa aplikacja Smart City Poznań. Została ona stworzona, by za jej pośrednictwem poznaniacy mogli zgłaszać problemy, którymi powinny zająć się służby miejskie, np. uszkodzonym chodnikiem, czy nieprawidłowo zaparkowanym pojazdem. Niektórzy użytkownicy aplikacji nie są z niej zadowoleni. Twierdzą, że mimo zgłoszenia, problem nie zostaje rozwiązany.

Jak tłumaczyło miasto, aplikacja Smart City Poznań to efekt pracy nad poprawą jakości życia mieszkańców. Władzom zależało, „by tworzyć nowe sposoby komunikacji z mieszkańcami, a także udoskonalać te już istniejące”.

Czytaj też: Powrót wszystkich uczniów do szkół. "Słychać w końcu, że szkoła żyje"

Po zainstalowaniu i założeniu konta aplikacja przesyła aktualne komunikaty i powiadomienia. Każdy użytkownik, w zależności od potrzeb, sam decyduje jakiego rodzaju komunikaty chce otrzymywać.

Informacje podzielone są na sześć kategorii: alarmy (dotyczące sytuacji nadzwyczajnych), bezpieczeństwo (np. ostrzeżenia meteorologiczne), awarie (np. wodociągowe i kanalizacyjne), osiedla (komunikaty dotyczące osiedli oraz komunikaty kierowane od poszczególnych rad osiedli), powietrze (raporty smogowe, przekroczenie norm pyłów zawieszonych, darmowa komunikacja) oraz transport (prace drogowe, utrudnienia komunikacyjne).

Smart City Poznań umożliwia też zgłaszanie spraw, którymi powinny zająć się służby miejskie. Zgłoszenie należy zakwalifikować do jednej z kategorii: porządek (drobne odpady, wysypiska śmieci), środowisko (cieki wodne, stan powietrza), zwierzęta - (martwe zwierzę), pojazdy (nieprawidłowo zaparkowany pojazd, wrak samochodu).

Poprzez aplikację mieszkańcy mogą też zaproponować własne inicjatywy - m.in. pomysły na wydarzenia kulturalno-społeczne, obiekty rekreacyjno-sportowe czy placówki oświatowe. Użytkownik ma stały podgląd na status zgłoszonej przez siebie sprawy.

Dzięki aplikacji użytkownik może skontaktować się też z Infolinią Miasta Poznania, dostępną od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.30 do 20.

Smart City Poznań działa lipca 2020 roku. Koszt aplikacji wraz z obsługą to 280 tys. zł (2020-2021).

Tyle w teorii. Jak Smart City Poznań oceniają mieszkańcy po niespełna dwóch latach jej funkcjonowania?

W Sklepie Play użytkownicy ocenili aplikację na 2,9/5. Chwalą m.in. możliwość zgłoszenia sprawy bez konieczności dzwonienia na służby. Jest jednak wiele negatywnych ocen.

– Od roku zgłoszenia w mojej okolicy mają status „obsługiwane” i nie widać żadnych prac w tym kierunku

– komentuje pani Izabela.

Pan Marek uważa, że „interwencje do straży miejskiej są szybko dodawane jako „obsłużone”, a oczywiście nie dzieje się z nimi nic. Wraki jak stały, tak stoją”.

Mieszkańcy dzielą się swoimi opiniami o aplikacji także w mediach społecznościowych.

– Ta aplikacja to ściema. Nikt tego rzetelnie nie obsługuje. Szkoda czasu mieszkańców. Zgłoszone problemy wiszą miesiącami jako "obsługiwane”, po czym są zamykane bez słowa wyjaśnienia (a problem nie znika)

– twierdzi pan Piotr.

O funkcjonowanie aplikacji zapytaliśmy władze miasta.

Jak informuje Michał Łakomski, dyrektor Biura Cyfryzacji i Cyberbezpieczeństwa UMP w aplikacji dostępne są następujące statusy zgłoszeń:

  • nowy - gdy zgłoszenie oczekuje na zaakceptowanie przez jednostkę obsługującą (zgłoszenia trafiają automatycznie do wyznaczonych administratorów w zależności od kategorii zgłoszenia, np. informacja o źle zaparkowanym pojeździe do Straży Miejskiej, a sygnały o uszkodzeniu nawierzchni jezdni do ZDM);
  • obsługiwany - gdy jednostka zaakceptuje zgłoszenie i podejmuje prace (jeśli rozwiązanie problemu leży w kompetencjach innej jednostki, to zostaje do niej przekierowane);
  • obsłużony - gdy jednostka zakończy proces obsługi;
  • odrzucony - gdy teren, którego dotyczy zgłoszenie nie należy do miasta lub zgłoszenie zostało zdublowane.

Jaki jest średni czas oczekiwania na rozwiązanie zgłoszonego przez mieszkańców problemu?

– Czas realizacji obsługi zgłoszeń i zmiany statusu są zależne od poszczególnych kategorii. Przykładowo w kwestii wraków samochodów - strażnicy są zobowiązani do podjęcia szeregu czynności wyjaśniających, zaczynając od ustalenia właściciela, który zobowiązany będzie do przekazania wraku do stacji demontażu pojazdów. Czasem samo ustalenie właściciela może zająć do kilku miesięcy. Dlatego procedura usuwania wraków jest wymagająca i niestety, bywa czasochłonna

– wyjaśnia Michał Łakomski, dyrektor Biura Cyfryzacji i Cyberbezpieczeństwa UMP.

I dodaje: – Zwykle poza zmianą statusu zgłoszenia, pracownicy obsługujący panel administracyjny aplikacji, nie udzielają dodatkowych informacji. Zdarza się jednak, że użytkownicy otrzymują więcej informacji, szczególnie wtedy, gdy teren, na którym dokonano zgłoszenia nie należy do miasta. Przykładowa odpowiedź z kategorii "Odpady", udzielone przez pracownika Wydziału Gospodarki Komunalnej: "Dziękujemy za zgłoszenie. Otrzymaliśmy informację od zarządcy tereny, że odpady zostały uprzątnięte".

Średni czas zmiany statusu "nowe" - wynosi 5 dni, "obsługiwane" - 75 dni, "obsłużone" - 72 dni.

Jak wynika ze statystyk, na dzień 21 lutego wpłynęło 11 574 zgłoszeń, co stanowi około 630 miesięcznie. Do tej pory obsłużono 9 742, czyli 84 proc. Najwięcej zgłoszeń dotyczy subkategorii: nieprawidłowe parkowanie, uszkodzony chodnik/ulica, drobne odpady.

Zobacz też: Praca zdalna w Kodeksie Pracy?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Aplikacja Smart City Poznań działa prawie dwa lata. Mieszkańcy zgłaszają problemy i skarżą się na brak działań ze strony służb - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto