18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy z poznańskiego uniwersytetu badają twierdze w Sudanie

Katarzyna Sklepik
Pomiary odległości wykonane tachimetrem wokół twierdzy Hosz esz-Szejtan
Pomiary odległości wykonane tachimetrem wokół twierdzy Hosz esz-Szejtan Mariusz Drzewiecki
Poznańscy archeolodzy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza badają fortece w Sudanie w ramach polsko-sudańskiego projektu naukowego.

- Projekt został życzliwie przyjęty przez Sudańską Służbę Starożytności. Spotkaliśmy się z dr. Mohammedem Ahmedem Abdel Mageedem i przedstawiliśmy mu pomysł nawiązania współpracy między Uniwersytetem w Poznaniu i ich Uniwersytetem Doliny Nilu w Ed-Damer. Idea kooperacji na poziomie badawczym i edukacyjnym spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Jest szansa współpracy między naszymi uczelniami - mówi Mariusz Drzewiecki z Instytutu Prahistorii UAM, członek wyprawy.

Archeolodzy zakończyli pierwszy etap ekspedycji. Przez ostatnie dwa tygodnie prowadzili badania trzech twierdz w dolinie Nilu pomiędzy Atbarą i Chartumem. Obecnie przygotowują się do wyjazdu do Kordofanu, w rejon wzgórz Souani al-Songour, oddalonych o około 400 kilometrów od doliny Nilu.

- Przeprowadziliśmy badania archeologiczne w rejonie twierdz Hosz esz-Szejtan, Wad Mukhtar oraz Hosz el-Kab. Pierwsza z nich, nieznana z literatury, okazała się być największą i najlepiej zachowaną - relacjonuje Mariusz Drzewiecki. - Wykonaliśmy pomiary odległości przy użyciu tachimetru elektronicznego, prowadząc jednocześnie badania powierzchniowe wokół, aby rozpoznać kontekst osadniczy.

W okolicy Hosz esz-Szeitan zarejestrowali 32 stanowiska archeologiczne, zarówno pozostałości osad, jak i cmentarzysk. Przy Wad Mukhtar - 2, przy Hosz el-Kab - 14.

Etnolog Piotr Maliński stara się uzyskać informacje na temat współczesnych funkcji twierdz, chce też spisać legendy dotyczące tych miejsc.

- Na badania każdej twierdzy mieliśmy około czterech dni. Spaliśmy pod namiotami, a jedzenie gotowaliśmy na ognisku. Zapasy żywności i wody były kupowane w pobliskich wsiach - mówi archeolog, który z badaczami najbliższe dwa tygodnie spędzi w Kordofanie.

Czytaj także:
Archeologia - Naukowcy i studenci jadą do Sudanu

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto