MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Argentyńczyk i Bułgar wyjeżdżają

LEM
Argentyńczyk Hernan Ocampos nie wspomoże poznańskiego Lecha w walce o ligowe punkty.
Argentyńczyk Hernan Ocampos nie wspomoże poznańskiego Lecha w walce o ligowe punkty.
Argentyńczyk Hernan Ocampos i Bułgar Iwan Dimitrow nie zostaną w Lechu. Wczorajszy sparing z Lubońskim KS był zorganizowany specjalnie po to, by sprawdzić przydatność do zespołu testowanych od tygodnia na Bułgarskiej ...

Argentyńczyk Hernan Ocampos i Bułgar Iwan Dimitrow nie zostaną w Lechu.

Wczorajszy sparing z Lubońskim KS był zorganizowany specjalnie po to, by sprawdzić przydatność do zespołu testowanych od tygodnia na Bułgarskiej Argentyńczyka Hernana Ocamposa i Bułgara Iwana Dimitrowa. Co prawda już wcześniej trener Bogusław Baniak dosyć sceptycznie wypowiadał się o ich umiejętnościach, ale postanowił ich jeszcze sprawdzić w grze kontrolnej.

- Jesteśmy profesjonalnym klubem. Należało się to ich menedżerowi. Zdaję sobie sprawę, że mamy poważne problemy w ataku, ale oni są po pierwsze za słabi na naszą ligę, a po drugie trzeba by za nich zapłacić niemałe pieniądze. To na pewno nie byłyby wzmocnienia - mówił wczoraj trener poznańskiego zespołu.

Zawiedli się również ci, którzy spodziewali się, że wczoraj dotrze do Poznania piłkarz z Ghany Nana Ezhun. Będący w szerokiej kadrze Borussi Dortmund 20-letni napastnik musi najpierw otrzymać polską wizę.

Nieco opóźniony ze względu na brak strojów drużyny gości sparing rozpoczął się jednak od mocnego uderzenia. Już w 15 sekundzie poznaniacy po strzale młodego Marcina Klatta objęli prowadzenie. Lech potrafi więc również zdobywać ,,błyskawiczne'' gole, na razie w sparingach od czegoś trzeba zacząć.

W 5 minucie było już 2:0. Bramka ta była produkcją bułgarsko-argentyńską. Dimitrow zacentrował do Ocamposa, a ten musnął tylko głową piłkę i Bral skapitulował.
Gospodarze nadal atakowali, ale na kolejnego gola trzeba było czekać aż do 44 min Na listę strzelców wpisał się Tomasz Bekas.

W drugiej części trener Baniak ćwiczył już taktykę na niedzielny mecz z Polonią. Teoretycznie mocniejszy skład zdobył kolejne dwa gole (dwa razy trafił Waldemar Przysiuda), ale o dziwo również... dwa stracił i mecz z Lubońskim zakończył się rezultatem 5:2. Gole lidera grupy północnej IV ligi zdobyli Rafał Sołecki (głową, po rogu) i Daniel Magdziński (z karnego).

Niestety drobną kontuzję odniósł Artur Bugaj. Mamy nadzieję, że do niedzieli zdąży się wyleczyć. Na pewno z Polonią nie zagra natomiast Ryszard Remień. Uraz jakiego nabawił się w meczu rezerw, spowodował, że przynajmniej przez tydzień będzie musiał zrezygnować z treningów.

Lech - Luboński 5:2
Bramki: 1:0 Klatt (1), 2:0 Ocampos (5), 3:0 Bekas (44), 4:0 Przysiuda (51), 4:1 R. Sołecki (55), 4:2 Magdziński (57), 5:2 Przysiuda (65).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Milik już po operacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto