Niespodziewanie dobrze mecz rozpoczęli podopieczni trenera Eugeniusza Kijewskiego. Drużyna PBG Basket Poznań już w pierwszej kwarcie zdołała zdobyć dwa razy więcej punktów niż rywale.
Drugą kwartę wygrali już goście, ale do przerwy i tak to poznaniacy prowadzili w meczu. Wypełniona po brzegi hala AWF wrzała - kibice wierzyli, że niemożliwe stanie się faktem.
Niestety, 2 ostatnie kwarty zweryfikowały, kto tak naprawdę potrafi zagrać dojrzalej. Koszykarze z Poznania zaczęli notować dużo strat, co skrzętnie wykorzystywali zawodnicy z Asseco.
- Chyba niektórzy trochę się przestraszyli, że można wygrać z tak renomowanym przeciwnikiem. Pierwsza odsłona była naprawdę dobra, ale później było już znacznie gorzej - mówił po meczu Eugeniusz Kijewski. - Wkradł się też chaos do naszych ataków - dodawał Adam Waczyński, koszykarz PBG.
PBG Basket Poznań - Asseco Prokom Gdynia 69:89 (26:13, 20:27, 13:24, 10:25)
PBG Basket: Cirić 21, Graves 15, Szawarski 8, Waczyński 6, Duvnjak 6, Białek 5, Kliajevic 4, Radke 4.
Asseco Prokom: Ewing 23, Woods 23, Logan 13, Burrell 10, Brazelton 7, Kostrzewski 6, Jagla 5, Łapeta 2, Sow 0, Szczotka 0, Seweryn 0, Hrycaniuk 0.
Aby obejrzeć wszytskie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.
komunikacja miejska, objazdy i parkingi, porady i ciekawostki |
sprawdź co możesz wygrać |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?