MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Autobusem w drzewo

Arkadiusz KACZMAREK
Cześć poszkodowanych w wypadku już opuściła szpital, pozostali trafią do domu przed świętami.  Fot. A. Kaczmarek
Cześć poszkodowanych w wypadku już opuściła szpital, pozostali trafią do domu przed świętami. Fot. A. Kaczmarek
Siedemnaście osób doznało obrażeń w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj nad ranem na drodze krajowej nr 5 w pobliżu miejscowości Kawczyn w powiecie kościańskim. W czwartek o godzin 4.

Siedemnaście osób doznało obrażeń w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj nad ranem na drodze krajowej nr 5 w pobliżu miejscowości Kawczyn w powiecie kościańskim.
W czwartek o godzin 4.30 z przystanku przy ulicy Bernardyńskiej w Kościanie wyruszył autobus należący do jednej z miejscowych firm przewozowych. Pojazdem kierował 41-letni mieszkaniec Kościana. Miał bezpieczne dowieść dwadzieścia pięć osób do mieszczącej się w podpoznańskich Jankowic fabryki papierosów.

Miłe złego początki

Początkowo podróż przebiegał bez zakłóceń. Warunki panujące na drodze nie zwiastowały niczego złego. Autokar wyjechał z Kościana, a następnie minął niebezpieczne skrzyżowanie w Starych Oborzyckach. Pięć minut później autobus niespodziewanie zjechał na prawe pobocze i całym impetem uderzył w przydrożne drzewo.

Na miejscu wypadku jako pierwsze przybyło pogotowie. - Miejsce kolizji ociekła krwią - relacjonuje załoga karetki. - Poszkodowani jęczeli prosząc o pomoc. Kilka osób straciło przytomność. Autobus wyglądał równie makabrycznie. Kompletnemu zniszczeniu uległa maska jelcza. Powybijane były wszystkie szyby. Fotele z kilku pierwszych rzędów siła uderzenia wyrwała z podłogi.

Na święta do domu

Spośród dwudziestu pięciu podróżnych, siedemnastu odniosło obrażenia.

Wszystkich przewieziono do szpitala powiatowego w Kościanie. - Dziewięcioro poszkodowanych po udzieleniu doraźnej pomocy ambulatoryjnej polegającej na opatrzeniu ran i skaleczeń natychmiast odesłaliśmy do domów - informuje Paweł Tadeusz, chirurg - Pozostali nadal przebywają pod naszą stałą opieką. Uskarżają się na bóle głów i ogólne potłuczenia. Cztery osoby mają złamane kończyny. Stan zdrowia wszystkich pacjentów jest jednak stabilny, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze przewidują, że po dokładnym zdiagnozowaniu i przeprowadzenie profilaktycznych badań część poszkodowanych zbliżające świata spędzi w domach.

Był trzeźwy

Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Ma je wskazać prowadzone przez policję dochodzenie.- Podjęliśmy standardowe w takich okolicznościach czynności - komunikuje komisarz Przemysław Mieloch, rzecznik kościańskiej policji. - Przeprowadziliśmy wizję miejsca zdarzenia. Wkrótce odbędzie się także ekspertyza autobusu. Sprawdzony zostanie jego stan techniczny. Przeprowadzone badanie krwi wykazało, że kierowca był trzeźwy.

Kierowca w szoku

Kierowca autobusu nie odniósł poważniejszych obrażeń. Znajduje się jednak w szoku. - Nic nie pamiętam - twierdzi. Pasażerowie autobusu również nie mają zbyt wiele do powiedzenia. - Było bardzo wcześnie - relacjonuje Roman Krystkowiak, z Kościana. - Jak zawsze, wszyscy spaliśmy. Obudził mnie huk i ból, który poczułem w przedramieniu.

Czarna dziura

Odcinek krajowej ,,piątki'' łączący Kościan z Kawczynem od lat cieszy się złą sławą. Przez kierowców nazywany jest ,,czarną dziurą''. Policyjne statystyki dowodzą, iż określenie to jest jak najbardziej adekwatne. Nie sposób bowiem zliczyć wszystkich tragedii, które się w tym miejscu rozegrały. Świadectwem tylko niektórych są palące się znicze i przydrożne krzyże.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto