Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awaria domofonu zagraża zdrowiu i życiu mieszkańców bloku w Kielcach

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Przy ulicy Warszawskiej 35 w Kielcach popsuł się domofon, co utrudnia życie mieszkańcom.
Przy ulicy Warszawskiej 35 w Kielcach popsuł się domofon, co utrudnia życie mieszkańcom. Google Maps
80-letnia kobieta po udarze musi zejść z czwartego piętra, aby wpuścić rehabilitanta do bloku, ponieważ od tygodnia popsuty jest domofon - zaalarmowała nas mieszkanka bloku przy ulicy Warszawskiej 35 w Kielcach.

Awaria domofonu przy ulicy Warszawskiej w Kielcach

- Jesteśmy w dramatycznej sytuacji. Od ubiegłego czwartku nie działa domofon, czyli już tydzień. Wszystko się wyświetla, jakby był czynny, a drzwi się nie otwierają. W naszej klatce mieszkają starsi, schorowani ludzie, ja też nie jestem młoda, ale jakoś jeszcze chodzę. Sąsiadka z 4 piętra ma 80 lat, jest po udrze i musi schodzić, aby wpuścić rehabilitanta. Na drugim piętrze też mieszka starsza osoba, do której przychodzi opiekunka i ktoś musi ją wpuścić. Takich osób jest więcej, staram się pomagać, tym co mają kłopoty z chodzeniem, ale nie zawsze jestem w domu. Ile może trwać taka sytuacja? Dojdzie do tego, że przyjedzie karetka pogotowia i lekarz się nie dostanie do klatki, bo człowiek, który zasłabł nie będzie w stanie zejść, żeby otworzyć drzwi.

Mieszkańcy bloku przy ulicy Warszawskiej mają pretensje do administracji

Mieszkańcy twierdzą, że administracja nie podeszła poważnie do naprawy domofonu.

- To już trwa tydzień. Najpierw mówili, że zostanie naprawiony w ciągu dwóch godzin, potem następnego dnia i tak mija dzień za dniem – dodają mieszkańcy bloku.

Blok jest administrowany przez spółkę ADM Nieruchomości. Jej pracownica wyjaśniła nam, że w domofonie popsuła się część i nową trzeba zamówić. Naprawą zajmuje się firma zewnętrzna i administracja nie ma możliwości wymuszenia szybkiego wykonania prac.

- Dzisiaj, w czwartek serwisant ma być kolejny raz i jeśli nie uda się naprawić domofonu, to zlecimy zdemontowanie zamka, aby drzwi przez kilka dni były zamykane tylko na klamkę - mówi pracownica.

Kto psuje domofon?

Dodała, że w tym bloku, jak ich sąsiednich przy Warszawskiej i Pocieszka domofony są bardzo często psute w okresie zimowym, prawdopodobnie przez bezdomnych, którzy próbują się dostać do klatek schodowych, aby się tam zagrzać.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto