Babcie i dziadkowie ćwiczą i surfują po necie

Jesień życia nie musi być monotonna i szara. W Dniu Babci postanowiliśmy sprawdzić, jakie ciekawe rzeczy mogą robić w wolnym czasie osoby, które przekroczyły sześćdziesiątkę. Okazuje się, że kierowana specjalnie do nich oferta jest całkiem bogata i znacznie odbiega od standardowych wyobrażeń na temat czasu wolnego starszych osób. Mogą np. ćwiczyć jogę.
- Mamy tutaj Akademię Średniego Wieku, gdzie 15 osób w wieku od ok. 55 do 65 lat wspólnie ćwiczy, choć są starsze osoby, które zapisały się na normalne zajęcia z jogi i ćwiczą razem z młodszymi – mówi Elżbieta Krzyżaniak, właścicielka i instruktorka Centrum Szczęśliwego Człowieka.

Na zajęciach seniorzy mogą nie tylko zadbać o swoją formę fizyczną, odprężyć się, ale też nauczyć się... oddychać.
- Zazwyczaj oddychamy wykorzystując tylko część powierzchni płuc. Gdy nauczymy się odpowiednio oddychać, dostarczymy naszemu organizmowi jednym wdechem więcej tlenu – zachwala instruktorka.

Babcie i dziadkowie, którzy lubią aktywny wypoczynek bez trudu, znajdą coś dla siebie także w klubach fitness i na pływalniach, gdzie mogą skorzystać np. z coraz popularniejszego aqua-aerobiku.

Ci, którzy wolą się za dużo nie ruszać, mogą wybrać się do kina na seans przygotowany specjalnie z myślą o starszej publiczności. W każdy wtorek w kinie Rialto odbywa się seans w ramach Filmowego Klubu Seniora. Czym się różni od standardowej projekcji? Tym, że napisy są odpowiednio większe, a dźwięk dostosowany do potrzeb zgłaszanych przez widzów.

Niektórzy seniorzy starają się podążać za nowinkami technicznymi i np. uczą się obsługi komputera. Takie kursy kierowane dla starszych osób organizuje m.in. Caritas Archidiecezji Poznańskiej.
- Taką potrzebę zgłosił nam klub seniora z Wildy. Dostaliśmy dofinansowanie z Urzędu Miasta, dzięki czemu co roku uruchamiamy kursy. Właśnie w styczniu ruszyły zapisy na kolejny – są jeszcze wolne miejsca – wyjaśnia Szymon Nowak z Caritas.

Co skłania starsze osoby do tego, aby uczyć się obsługi komputera?
- Wiele osób chce drogą internetową komunikować się ze swoimi dziećmi, które coraz częściej przeprowadzają się za granicę. Inni po prostu dostrzegają ułatwienia, jakie niesie ze sobą komputer czy Internet. Widzą jak ich wnuki czytają wiadomości w Internecie albo robią zakupy i też chcą tego spróbować – dodaje Nowak.

Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu, żaden z naszych Czytelników nie pomyśli, że życzenia z okazji Dnia Babci i Dziadka wystarczy załatwić e-mailem.