Bamberka do liftingu

Trudno sobie wyobrazić Stary Rynek bez bamberki - studzienka, choć skromna i schowana za ratuszem, cieszy się ogromnym zainteresowaniem wszystkich turystów. Mało kto z nich jest w stanie oprzeć się chęci zrobienia sobie zdjęcia z urokliwą figurką.

Jednak stan studzienki już od kilku lat był daleki od doskonałości. Figurka dziewczyny w bamberskim stroju aż prosiła się o gruntowne oczyszczenie, a studzienka była nieszczelna i  woda zamiast zostawać w cembrowinie wylewała się na boki.  Na szczęście jednak właśnie rozpoczęły się prace mające na celu przywrócenie jej dawnej świetności.

Prace konserwatorskie, jak powiedziała nam Ewa Budzyńska, konserwator zabytków, potrwają do 18 czerwca. W tym czasie figurka zostanie oczyszczona, a te jej części, które nie nadadzą się do remontu, będą wymienione na nowe.

Następnie rozpoczną się prace hydrauliczne, między innymi wymiana uszkodzonych rur, które zostaną zakończone do końca sierpnia. W planach jest również założenie kranu, który pozwalałby poznaniakom na korzystanie ze studni zgodnie z jej pierwotnym założeniem: kiedyś była to przecież studzienka miejska, z której można było czerpać wodę. Jednak w latach 70-tych ten kran został usunięty.

Wszystko wskazuje więc na to, że już pod koniec sierpnia będziemy mogli podziwiać nową, odmłodzoną bamberkę.

Bamberka zniknie ze Starego Rynku Jeszcze tylko przez kilka dni możemy oglądać Bamberkę na Starym Rynku. Na początku następnego tygodnia najsłynniejsza poznańska figura trafi na trzy tygodnie do magazynu.