Baniak: Martwi mnie exodus piłkarzy

Do spotkania trenera Baniaka z prezesem Januszem Urbaniakiem i dyrektorem sportowym Zbigniewem Śmiglakiem miało dojść w piątek, w samo południe. Szkoleniowiec w klubie pojawił się jednak już wcześniej. Na Drogę Dębińską przyjechał prosto z lotniska po urlopie, który spędził w Tunezji.

Rozmowy trwały blisko 3 godziny. Większość oczekujących na wyniki spotkania dziennikarzy wiedziało, co to oznacza. Trener Baniak zostanie w Warcie jeszcze przynajmniej przez rok.

- Trener pozostanie na stanowisku do końca obowiązującego kontraktu, czyli na najbliższy sezon. Ustaliliśmy jednak, że za pół roku, jeśli będzie miał oferty z innych klubów, to nie będziemy mu robić problemów w odejściu - potwierdził w rozmowie z MM Poznań Janusz Urbaniak.

Sam Baniak ze spotkania wyszedł w bardzo dobrym humorze. - Nawet się nie spodziewałem tak dobrej rozmowy. Ustaliliśmy, że zstaję w Warcie,  uściśliliśmy też warunki ewentualnego rozwiązania umowy po rundzie jesiennej - tłumaczył. Według naszych informacji do końca czerwca trener otrzyma dwie z czterech zaległych pensji.

Juniorzy w składzie

Jeśli chodzi o problemy sportowe, to w Warcie jeszcze długo nie znany będzie pełen skład kadry na rundę jesienną.

- Wszyscy wiemy, że odchodzi część piłkarzy. Ten exodus może martwić, bo nie wiadomo, jak sobie poradzimy w I lidze z zespołem, który w części będzie składał się z juniorów - wyjaśniał Baniak.

Problemy kadrowe Warty to temat rzeka. - Zawsze lubiłem mieć dwóch dobrych bramkarzy w drużynie. A teraz, po odejściu Berczyńskiego został sam Radliński, dla którego konkurentami będą musieli zostać juniorzy.

Nie wiadomo też, co ze środkiem obrony. Z klubu odszedł Błażej Jankowski, który zdecydował sie podpisać kontrakt z kazaskim FK Atyrau. Z wypożyczenia do Zagłębia Lubin musi wrócić też Michał Steinke.

Jak bumerang powraca też temat Piotra Reissa. Ikona Lecha Poznań według niektórych doniesień medialnych miałby zagrać w barwach Zielonych. - To na razie bardzo odległy temat - ucina Baniak.

Bogusław Baniak negocjował w Kazachstanie

Co ciekawe, z Warty Poznań do Kazachstanu miały trafić aż dwie osoby. Oprócz Jankowskiego propozycję pracy otrzymał również Bogusław Baniak. - Byłem tam, ale nic z tego nie wyszło. Oczywiście nie mogą zdradzić jak się  klub nazywa - mówił dość tajemniczo.

Jak na razie, trener Bogusław Baniak zostaje w Poznaniu. Pracy, jak sam przyznaje jest mnóstwo. Od lipca ruszają przygotowania drużyny do nowego sezonu. Wiadomo już, że warciarze zmierzą się 8 lipca z Jarotą Jarocin, 15 lipca we Wronkach z Lechią Gdańsk, a 18 lipca z Arką Gdynia. - Wolałbym jeszcze silniejszych rywali, ale nie jest źle - podsumował szkoleniowiec Warty.

Bogusław Baniak zostaje w Warcie! Wbrew medialnym doniesieniom Bogusław Baniak nadal będzie trenerem Warty Poznań! Informację te oficjalnie potwierdził prezes sekcji piłki nożnej Warty Poznań.