Bankowy najazd

Aż 45 banków z zagranicy zamierza rozpocząć działalność w Polsce.
Co najmniej kilkanaście – w Wielkopolsce.

W ubiegłym tygodniu swoje pierwsze przedstawicielstwo w Wielkopolsce otworzył Nord/LB, bank z partnerskiego dla Poznania – Hanoweru. Niemcy chcą stworzyć instytucję finansującą inwestycje i polsko-niemiecką wymianę handlową – a więc skierowaną nie dla "klienta z ulicy", a firm. Co ciekawe – podczas, gdy przed laty większość banków wchodzących na polski rynek sprowadzała swoich specjalistów Nord zrobił inaczej – szefem poznańskiego oddziału został po prostu Polak z doświadczeniem w branży Wacław Berezowski. NORD/LB Bank Polska jest częścią międzynarodowej grupy bankowej Norddeutsche Landesbank Girozentrale – jednego z 10 największych banków w Niemczech. Aż dziwne, że wcześniej nie był obecny w Polsce. Tym bardziej, że przez lata wydawało się, że w Polsce są już wszystkie banki zagraniczne, a brak tu tych rodzimych.
Nord już od dwóch lat działa w Polsce, tymczasem zaczynają powstawać kolejne banki. W ubiegłym tygodniu Komisja Nadzoru Bankowego zgodziła się na powstanie w Warszawie banku RCI. Ale to był dopiero początek: Od 1 maja do Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego wpłynęło 45 zawiadomień o zamiarze podjęcia tzw. działalności transgranicznej przez instytucje kredytowe. W ostatnich dniach dołączyło do nich 9 kolejnych zawiadomień, a jedna z instytucji – Banque PSA Finance rozpoczęła działalność po dopełnieniu formalności kredytowych.

Wbrew pozorom wcale nie nasi sąsiedzi są w czołówce jeśli chodzi o liczbę banków starających się o rozpoczęcie działalności w Polsce. To z Wielkiej Brytanii nadeszło najwięcej tak zwanych notyfikacji – bo aż 17. Wśród instytucji, które chcą rozpocząć działalność są między innymi Barclays Bank czy J.P. Morgan, ale również egzotyczny dla Polaków choć na świecie doskonale znany Nomura Bank. O działalność transgraniczną zabiega także 10 instytucji z Niemiec, 8 z Austrii, 4 z Irlandii, 2 z Holandii i po jednej z Danii, Francji, Węgier i Włoch. Niektóre z nich są już w Polsce znane, ale chcą zacząć działalność innego rodzaju – głównie związaną z przelewami zagranicznymi i obsługą handlu wewnątrz unijnego. Co najmniej kilkanaście z tych instytucji planuje również rozwijanie działalności na terenie Wielkopolski, która nie dość, że leży blisko granicy, to jeszcze jest regionem dosyć rozwiniętym gospodarczo i na dodatek leży na trasie tranzytu.