Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bankrutujące biura podróży to plaga? Jak się zabezpieczyć?

Joanna Pieńczykowska, AMC
Pani Karolina Głowaczewska z Zabrza kupiła bilety do Londynu
Pani Karolina Głowaczewska z Zabrza kupiła bilety do Londynu Arkadiusz Gola
Tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni mieliśmy do czynienia już z kilkoma spektakularnymi upadkami biur podróży. Urlopy przerwać musiał co trzeci z 4700 wypoczywających za granicą klientów powiązanego z Triadą Sky Clubu, w tym wielu mieszkańców Śląskiego.

Potem do wcześniejszego powrotu z wypoczynku zmuszonych zostało kilkuset turystów, którzy wykupili wczasy w poznańskim Alba Tour, a ok. 3000 kolejnych w ogóle nie pojechało na wakacje. W maju głośny był też upadek niewielkiego krakowskiego biura Excalibur. W ostatni poniedziałek okazało się, że niewypłacalne jest poznańskie Africana Travel. Co się dzieje?

Na początku lipca w Rejestrze Dłużników ERIF BIG SA figurowały dane o zadłużeniu 155 biur podróży na łączną kwotę 1,04 mld zł! Z kolei w Krajowym Rejestrze Długów notowanych jest już aż 446 niesolidnych dłużników. Jeszcze mniej optymistycznie wyglądają informacje międzynarodowej wywiadowni gospodarczej Bisnode, właściciela marki Verdict. W raportach Verdict czerwone światło na semaforze, obrazującym kondycję firm, pali się już dla niemal połowy spośród zarejestrowanych 8000 podmiotów branży turystycznej.

- A to oznacza, że są one w słabej lub bardzo złej kondycji finansowej - mówi Paweł Naumczyk z Verdict.
Dlatego - zanim wykupimy wycieczkę - warto poświęcić trochę czasu i prześwietlić wybranego operatora. Pozwoli to zmniejszyć ryzyko kłopotów podczas urlopu.

Przede wszystkim dobrze jest sprawdzić, czy biuro figuruje w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych (na stronie Ministerstwa Sportu i Turystyki - msport.gov.pl). W urzędzie marszałkowskim (slaskie.pl) można sprawdzić też, czy biuro wykupiło polisę ubezpieczeniową i na jaką wartość. Warto też zbadać kondycję finansową biura, z którym wybierasz się na wymarzone wakacje. Pomocne mogą być przy tym rejestry dłużników, raporty wywiadowni gospodarczych oraz informacje z urzędu skarbowego.

Raport z ERIF BIG, KRS czy innej wywiadowni gospodarczej w wersji podstawowej kosztuje od kilku do kilkudziesięciu złotych. Ale bywają organizowane promocje. Serwis Infokonsument.pl, który daje dostęp do danych z bazy Rejestru Dłużników ERIF, ogłosił, że do końca lipca każdego przedsiębiorcę zweryfikuje za darmo.

Śląskie biura też nie są bez winy. Czytaj na dziennikzachodni.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto