Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barbarzyńcy zastąpią Metamorfozy

Redakcja
O pieniądzach i o planach działania poznańskiej fundacji Barak Kultury, znanej między innymi z cyklów Metamorfozy, Salon w Różach czy Dni Kultury Prawosławnej, rozmawiamy z jej szefem Przemkiem Prasnowskim.

Radek Rakowski: Działając od kilku lat Barak Kultury doskonale wpisał się w kulturalny krajobraz Poznania. Organizowane przez wydarzenia przyciągają wielu chętnych. Co przygotowujecie na ten rok?

Przemek Prasnowski: Na pewno będziemy realizować Dni Kultury Prawosławnej. Jak zwykle odbędzie się w październiku. W pierwszej połowie roku wrócimy do Salonu w Różach. To projekt, który zaistniał w zeszłym roku i bardzo fajnie się rozwinął. Jest trochę feminizujący, a w czasie spotkań przedstawiamy sylwetki kobiet, głównie artystek. Chcemy w tym roku poszerzyć go o warsztaty z pisarkami. Mam nadzieję, że budżet nam na to pozwoli.

A z nowych propozycji?

Będzie jedna realizacja artystyczna pod szyldem Ba-ku Teatr, która w tej chwili ma roboczą nazwę „Egzorcyzmy”. Powstaje w koprodukcji z teatrem Kana ze Szczecina. Będzie to plenerowa rzecz pokazywana w przestrzeniach otwartych. Premiera obędzie na początku lipca na festiwalu w Szczecinie. Natomiast poznańska premiera planowana jest pomiędzy lipcem a wrześniem.

Jest jeszcze jedna nowa inicjatywa – „Inwazja Barbarzyńców. Inny festiwal”. Będziemy mówili o spotkaniu z szeroko rozumianą innością. Mam wrażenie, że o inności, o spotkaniu z obcością mówi się u nas w sposób dosyć powierzchowny. Chcemy te wątki pogłębić i powiedzieć, że takie spotkania są bardzo wzbogacające i niekoniecznie muszą kończyć się źle. Oczywiście czy ten dotyczący wielokulturowości projekt uda się zrealizować wszystko od pieniędzy. Jeżeli się to nie powiedzie, to w przyszłym roku ponowimy próbę zorganizowania tego festiwalu.

Wśród planów nie wymieniłeś „Metamorfoz”.

Był to był cykl który realizowaliśmy pod szyldem „wykłady polifoniczne”. To inicjatywa, od której zaczynaliśmy działalność Baraku Kultury i niestety mieliśmy duży problem z uzyskaniem finansów. Z roku na rok coraz mniej ją doceniali urzędnicy…

...za to coraz bardziej doceniali widzowie i uczestnicy

Tak. Ale żeby dbać o jakość, postanowiliśmy, że wykłady polifoniczne przejdą pewną ewolucję i wpiszą się w „Inwazję Barbarzyńców”. Będą jedną z części tego festiwalu.

Z czego żyje Barak Kultury?

Oczywiście z pieniędzy, które uzyskujemy przez projekty. To jest nasze podstawowe źródło utrzymania. Jesteśmy zależni od tych podmiotów, które dają nam te pieniądze. Teraz mamy luty, a to jest taki okres kiedy wszystkie organizacje pozarządowe z drżeniem serca oczekują na różne decyzje. To niestety w tym roku się trochę przedłuża. A ile z naszych projektów uda się zrealizować zależy wyłącznie od tego ile dostaniemy pieniędzy.

Zwracacie się z prośbą do poznaniaków, by wsparli Was przy okazji składania rocznych rozliczeń podatkowych, by w miejsce przeznaczone na beneficjenta 1 procenta podatków wpisali nazwę Barak Kultury i wasz numer KRS.

Na swoich materiałach promocyjnych mamy hasło „1 procent podatku – 100 procent kultury”. Mimo, że jest to hasło promocyjne, to oddaje nasze podejście do kultury, robimy wszystko na 100 proc. na tak zwany full. Ta uczciwość w podejściu do kultury to nasz największy atut. Przy czym chcemy być także nowocześni. Myślę, ze poznaniacy zaczęli także doceniać to, że prezentujemy nie tylko solidną dawkę kultury, ale także robimy to sprawnie i w atrakcyjnej formie.

Ta polifonia, ta wielowarstwowość - od której wyszliśmy i nadal jest naszą sztandarowa formułą -przejawia się w całej naszej działalności. Ten rok chcemy też poświęcić na szukanie siedziby dla fundacji. Część środków z podatków pomogłaby nam taką siedzibę znaleźć.


Jeśli chcesz wspomóc fundacje Barak Kultury i dzięki swojej darowiźnie uniezależnić ją od decyzji urzędników – przy rocznym rozliczeniu podatkowym zaznacz, że chcesz przekazac 1 proc. swoich podatków na rzecz: Fundacja Barak Kultury; ul. św. Marcin 80/82 p.329; 61-809 Poznań;
nr KRS: 0000318986

Przeczytaj także:
Poznaniak wśród najlepszych animatorów społecznych w Polsce!

Przemysław Prasnowski, lider poznańskiego Baraku Kultury znalazł się wśród sześciu animatorów społecznych nagrodzonych w konkursie im. Heleny Radlińskiej.

Kto się boi Trupa?

Drugie spotkanie z cyklu "Odrażający, brudni, źli " poświęcone zostało Trupowi. I mimo, że słowo to kojarzy się jednoznacznie, to dyskusja w Baraku Kultury potoczyła się naprawdę "żywo".

Aktor czy polityk prawdę Ci powie?

Gra pozorów jako najprostsza forma ludzkiej przemiany zdominowała wieczorne środowe spotkanie Baraku Kultury.

Romeo, Julia i samotność pod Kaponierą

Spontaniczni, kolorowi tancerze i multimedialny performance, Romeowie i Julie z czerwonymi balonikami nostalgicznie machający do siebie przez Święty Marcin - Barak Kultury wyszedł w miasto!

"Liturgia" Czajkowskiego zabrzmiała w cerkwi św. Mikołaja

W sobotę w cerkwi św. Mikołaja mogliśmy wysłuchać "Liturgii" P.I.Czajkowskiego, którą wykonywała Capella Gedanensis z Gdańska.



**

**

 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto