Bartosz Białkowski na celowniku Lecha

Lech chce pozyskać 18-letniego bramkarza reprezentacji Polski U-19 Bartosza Białkowskiego. To ma rozwiązać problemy poznańskiego klubu na tej pozycji.

,,Kolejorz’’ pilnie poszukuje konkurenta dla Krzysztofa Kotorowskiego. Wiadomo, że w tej rundzie nie zagra chory Waldemar Piątek, a trzeci golkiper, Sławomir Janicki, nie ma jeszcze pierwszoligowych umiejętności. Zarząd Lecha chciał wypożyczyć z krakowskiej Wisły Michała Wróbla lub Adama Piekutowskiego, ale okazało się to niemożliwe, gdyż zakończył się okres transferowy.
Białkowski jest natomiast wolnym zawodnikiem. Próbował swoich sił w Anglii, lecz nie zdołał podpisać tam kontraktu.

– Rozmawiałem z Bartkiem, chce przyjść do Lecha. Teraz wszystko w rękach działaczy – powiedział trener Czesław Michniewicz.
Lech negocjuje z poprzednim pracodawcą zawodnika, Górnikiem Zabrze, wysokość ekwiwalentu za wyszkolenie oraz z jego menedżerem Jarosławem Kołakowskim wartość indywidualnego kontraktu. Rozmowy mają się zakończyć w przyszłym tygodniu.
Białkowski ma 18 lat, jest wychowankiem Polonii Oli- mpii Elbląg. Lech chciał go pozyskać w ubiegłym roku, ale bramkarz wybrał Górnika, w którym w końcówce poprzedniego sezonu zastępował kontuzjowanego Piotra Lecha. Rozegrał siedem meczów w ekstraklasie, ale pobytu w Zabrzu nie wspomina dobrze. Został na ulicy pobity przez chuliganów i zapowiedział nawet, że już nigdy nie zagra w Polsce.

– Myślę, że warto inwestować w chłopaka. To jeden z najbardziej utalentowanych bramkarzy młodego pokolenia – twierdzi Michniewicz.