Będą szczerby w kontraktach kasy

Po pierwszym etapie kontraktacji specjalistycznej opieki medycznej masowo posypały się odwołania. Najgłośniej protestują duże ośrodki skupiające wielu lekarzy. Urząd Miasta także nie jest zadowolony ze sposobu, w jaki kasa chorych prowadzi swoją politykę.

- Proszę popatrzeć na przyszłoroczny kalendarz - zachęca rejestratorka w gabinecie stomatologicznym Centrum Medycznego HCP. - Dr Klafkowska ma zapisanych pacjentów do 28 lutego! Gdzie oni się teraz podzieją, gdy dowiedzą się, że kasa nie podpisała z nami umowy?
Pacjent siedzący na fotelu aż podniósł się, gdy usłyszał, że i on ma okazję wyrazić swoje niezadowolenie z powodu tak nieoczekiwanego obrotu sprawy.
- Napiszcie o tym, że takich pacjentów jak ja, są setki. Od 40 lat chodzę tutaj z zębami, teraz jestem już emerytem i na stare lata słyszę, że od nowego roku muszę płacić. Albo szukać sobie dentysty! Może na Jeżycach albo na Ratajach? - pyta Edward Kołacki.

Bez leczenia

Stomatologia w szpitalu HCP zatrudnia dzisiaj troje lekarzy stomatologów, którzy tylko zajmują się leczeniem, jednego chirurga i jednego protetyka. Irena Klafkowska, która od ponad 20 lat pracuje w publicznych poradniach, w tym roku przyjęła już 3190 pacjentów.
- W moim odczuciu, jeżeli nie podpisuje się umowy na leczenie, oznacza, że kasa nie liczy się z pacjentami. Kilka tysięcy mieszkańców Wildy, którzy przychodzili do nas, aby ratować swoje zęby, będzie mogło je... usunąć i zafundować sobie raz na pięć lat sztuczną szczękę - mówi dr Irena Klafkowska.
Po pół wieku z dobrze wyposażonego ośrodka stomatologicznego pozostanie tylko chirurg i protetyk. Akurat taka opieka wystarczy, żeby na ubezpieczalnię zęby wyrwać i czekać na ,,plastikowy uśmiech’’. Tak to wygląda po pierwszym ,,koszeniu’’ usług przez kasę.
- Cała załoga HCP - dawna i obecna - oburzona jest tym kontraktem kasy, który odbiera im leczenie - uważa Zygmunt Bierła, wiceprezes do spraw lecznictwa w Centrum Medycznym HCP.

Miasto sobie, kasa sobie

,,Organy samorządu terytorialnego, po zasięgnięciu opinii samorządów zawodów medycznych w porozumieniu z kasą chorych, są zobowiązane do opracowania i aktualizacji planu zabezpieczenia ambulatoryjnej opieki zdrowotnej’’.
Tak się zaczyna pismo adresowane do Wielkopolskiej Regionalnej Kasy Chorych, w którym Urząd Miasta napomyka o swoim obowiązku wobec mieszkańców, przypominając jednocześnie, co z tym planem powinna zrobić kasa: ,,W oparciu o ten plan kasa chorych zawiera umowy ze świadczeniodawcami’’.
- Nasz plan polega na ustaleniu norm dla specjalistów i równomiernym rozmieszczeniu poradni na terenie Poznania - mówi Stanisław Bobrzyk, dyrektor Wydziału Zdrowia i Opieki Społecznej UM.
Jak kasa potraktowała dostępność pacjenta do specjalisty?
- To, co zrobiła do tej pory kasa, jest zamachem na ustawę! Uznano, że pacjent ma prawo wyboru lekarza, więc zupełnie nie brano pod uwagę, gdzie będzie gabinet lekarza. Protestują rady osiedli, m.in. Zieliniec, rady osiedli, gdzie uruchomiono gabinety w szkołach. Zgadza się tylko bilans, ale nie ma w nim pacjenta.
Jeżeli kasa nie uwzględni odwołania, to m.in. znikną stomatolodzy z poradni na Al. Marcinkowskiego 21, gdzie nad uzębieniem poznaniaków pracuje obecnie 11 osób. Nie skorzystają z profilaktyki dentystycznej uczniowie szkoły na os. Rusa, w której mieści się gabinet stomatologiczny. Likwidacja czeka wielospecjalistyczną poradnię przy Taczaka i wiele, wiele innych.

Alicja Stachowiak
rzecznik Wielkopolskiej Regionalnej Kasy Chorych

1. W przypadku usług specjalistycznych proponowanych przez Monar, braliśmy pod uwagę kompleksowość świadczeń, dostępność oraz kwalifikacje personelu. Po uwzględnieniu tych kryteriów Monar wypadł gorzej niż inne placówki.

2. Jeśli chodzi o Wielkopolskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w przypadku niedoszacowania zawsze istnieje możliwość renegocjacji kontraktu. Możliwe, że na obniżenie wartości kontraktu na rok 2001 wpłynęła zmiana w sposobie kontraktowania. Wcześniej płaciliśmy za średnia wartość porady bez względu na to, jaki był jej zakres. Od przyszłego roku porady specjalistyczne podzielone zostaną na trzy kategorie. Każda z nich będzie inaczej opłacana. Nie bez znaczenia jest też liczba zatrudnionych specjalistów i deklarowany przez nich czas pracy.

3. Lekarze rodzinni oraz pielęgniarki środowiskowo-rodzinne, które mają pod opieka mieszkańców domów opieki społecznej otrzymują wyższe stawki na chorych. Nie kontraktujemy osobno specjalistów, którzy świadczyliby usługi jedynie dla podopiecznych domów opieki społecznej. Są to lekarze ogólnodostępni dla wszystkich ubezpieczonych.

4. A teraz sprawa wielofunkcyjnych poradni. Pacjenci chcieliby, aby dalej funkcjonowały w dotychczasowej formie. Jednak my zawieraliśmy kontrakty z każdym gabinetem indywidualnie, więc każda oferta była rozpatrywana osobno, nie jako całość. Tutaj przede wszystkim liczyły się kwalifikacje i dostępność do gabinetu w ciągu dnia.