Ważą się losy schroniska dla zwierząt w Sycynie koło Szamotuł. Psy i koty, które zostały tam przygarnięte, czeka przeprowadzka do powstającego, pierwszego w kraju parku edukacyjnego.
W Sycynie, niedaleko Szamotuł, znalazło schronienie 110 psów, 40 kotów, 11 kóz i 7 koni. Tyle ich było jeszcze wczoraj. Dzisiaj może być jeszcze więcej, bo każdego dnia zwierzętarnia powiększa się o kolejnych ,,wyrzutków”. - Gdzie się z nimi podzieję, jeżeli przegram sprawę w sądzie i będę musiała opuścić Sycyn? - pyta Wanda Jerzyk, którą już w przyszłym tygodniu czeka sądowa rozprawa za zakłócanie wiejskiej ciszy przez jej psiarnię.
- Jestem po rozmowach z Agencją Nieruchomości Rolnych, która przekazuje 9 ha gruntów w Gołopolu, gdzie powstanie park edukacyjny, a w nim schronisko dla zwierząt przeniesione z Sycyna - informuje nas Jacek Grabowski, burmistrz Szamotuł, który zatroszczył się nie tylko o los wyrzucanych zwierząt. Postawił sobie za punkt honoru stworzenie pierwszego w kraju ośrodka, w którym młodzież będzie się uczyć wrażliwości i odpowiedzialności za los udomowionych zwierząt. Kilkuhektarowa działka, częściowo już zalesiona, zostanie dostosowana do potrzeb dożywających spokojnej starości zwierząt. Tutaj Wielkopolanie znajdą też czworonogi do adopcji. W budżecie gminy Szamotuły jest na razie 150 tys. zł na tę inwestycję. Za te pieniądze doprowadzi się prąd i wodę oraz zorganizuje przeprowadzkę.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?