Bełchatów - Lech: Kolejorz bez Arboledy, pozostali zdrowi

W trzeciej kolejce nowego sezonu Lech jedzie do Bełchatowa, który w ostatnim meczu na własnym boisku rozbił Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:0.
- Sześć bramek w meczu dodaje pewności siebie - przyznaje trener Jose Mari Bakero. - Na pewno nie będzie to taki sam mecz z jak z ŁKS-em czy Zagłębiem. GKS ma bardzo dobrą formację ofensywną, do tego dobrze grają w powietrzu.

W ostatnim meczu kapitalnie zaprezentował się duet Popek-Kosowski. Pierwszy zdobył trzy bramki, drugi asystował przy czterech bramkach.
- Bełchatów ma doświadczonych zawodników podpartych młodością i mimo że nie potrafią długo utrzymać się przy piłce, to grają fajny futbol - mówi prawy obrońca Lecha, Grzegorz Wojtkowiak. - Zdajemy sobie sprawę, że GKS dużo bramek strzelił po stałych fragmentach gry. Będziemy na to na pewno zwracać uwagę.

Z Bełchatowem na środku obrony nie będzie mógł zagrać Manuel Arboleda, który naderwał mięsień przywodziciela i musiał być operowany. Jego miejsce zajmie Ivan Djurdević lub Marcin Kamiński. Jak przyznaje trener, obaj są gotowi do tego, aby zastąpić Kolumbijczyka.

Na razie nie wiadomo, kiedy do gry będzie mógł wrócić Arboleda, jednak wszyscy są dobrej myśli.
- Nie powinno być komplikacji, to nie jest skomplikowana operacja - wyjaśnia Bakero.

Ponieważ Kolejorz zagra z Bełchatowem dopiero w poniedziałek, trener dał w piątek odpocząć zawodnikom.
- Termin meczu ułożył się dla nas idealnie - przyznaje Wojtkowiak. - Patrząc na to, że część z nas grała w środę w meczu kadry, nie możemy narzekać.

Prawdopodobnie w składzie nie nastąpią większe zmiany w porównaniu do dwóch pierwszych meczów.
- Wszystko idzie dobrze, nie ma powodów, żeby dokonywać jakiś zmian - mówi Bakero. - Najważniejsze jest to, żeby zawodnicy, którzy nie wychodzą w meczach ekstraklasy, grali w Młodej Ekstraklasie, aby utrzymać rytm meczowy.

Jeszcze nie wiadomo, czy Lecha wzmocni kolejny zawodnik - obrońca. Jak wyjaśnia trener Bakero, klub rozmawiał z nim w tej sprawie już miesiąc temu i nie jest to związane z kontuzją, której teraz nabawił się Arboleda. Znane są nazwiska, które wchodzą w grę, jednak wszystko zależy od finansów.

Mecz GKS Bełchatów - Lech Poznań rozpocznie się w poniedziałek, 15 sierpnia, o godz. 18.30.

Groźna kontuzja Arboledy – nie zagra przez kilka miesięcy Manuel Arboleda ma naderwany mięsień przywodziciela niewykluczone, że będzie musiał przejść operację. To by oznaczało, że Kolumbijczyk wróci do gry dopiero pod koniec rundy jesiennej.