Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Skarbówka ściga za niezapłacony abonament RTV

Grzegorz Maliszewski
Archwium Polskapresse
Urząd Skarbowy ściągnął z konta bełchatowianki prawie 1,5 tys. zł za zaległy abonament RTV. W ostatnich trzech latach fiskus wyegzekwował opłaty od 3,5 tys. mieszkańców Bełchatowa

Kontrolerzy z Poczty Polskiej mogą pojawić się w domach bełchatowian, którzy nie płacą abonamentu RTV. Może być jeszcze gorzej, bo na konto takich dłużników może wejść urząd skarbowy, aby ściągnąć zaległe opłaty za abonament. Na własnej skórze przekonała się o tym pani Krystyna z Bełchatowa, której Urząd Skarbowy zajął na koncie blisko 1,5 tys. zł, potrącając należności za okres... pięciu lat, a także doliczając odsetki. Wcześniej bełchatowianka korespondowała z Pocztą Polską, która wzywała ją do zapłaty zaległości za abonament.

- W ostatnich latach niewiele osób płaciło abonament, politycy mówili o jego zniesieniu, dlatego też zrezygnowałam - mówi pani Krystyna. - To nie jest tak, że uchylam się od płacenia, ale powinny być jakieś jasne zasady, które będą dotyczyły wszystkich, którzy oglądają telewizję. To powinno być rozwiązane w inny sposób.

Jak przyznaje, czuje się trochę „kozłem ofiarnym”, bo przecież wciąż w większości są ci, którzy abonamentu nie płacą. Zaznacza, że sposób, w jaki fiskus ściągnął od niej pieniądze, też pozostawia wiele do życzenia. Nie otrzymała wcześniej powiadomienia o zajęciu wspomnianej kwoty na jej koncie i w jednej chwili zniknęło z niego 1,5 tys. zł.

- Z drugiej strony przynajmniej mam to już za sobą i jestem rozliczona za radio i telewizję - mówi już dziś spokojnie bełchatowianka.

Okazuje się, że takich „rozliczonych” za abonament w Bełchatowie jest znacznie więcej. Urząd Skarbowy w Beł-chatowie w ostatnich latach przeprowadził setki postępowań egzekucyjnych związanych z przymusowym ściągnięciem należności wynikających z nieopłaconego abonamentu RTV. Do połowy tego roku zakończono w sumie 694 postępowania, podczas których ściągnięto łącznie 18,7 tys. zł. W ubiegłym roku takich postępowań było 957 (40 tys. zł wyegzekwowanych należności), a w 2015 roku aż 1931, na łączną kwotę 235 tys. zł.

- Nie wszystkie postępowanie zostały zakończone - mówi Piotr Cichy, naczelnik Urzędu Skarbowego w Bełcha-towie. - Organ egzekucyjny prowadzi 663 postępowania z wniosku Poczty Polskiej o egzekucję należności z tytułu abonamentu.

Wizyty pracowników Poczty Polskiej w każdej chwili mogą spodziewać się ci, którzy nie zarejestrowali swoich odbiorników telewizyjnych. Takich osób w Bełchatowie są tysiące.

Pracownicy biura prasowego Poczty Polskiej potwierdzają, że kontrole obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych prowadzone są obecnie w całym kraju. Realizują je wyznaczeni pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty, na podstawie wydanych upoważnień. Jeśli kontrolerzy stwierdzą używanie niezarejestrowanego odbiornika, wówczas nakazują jego rejestrację oraz ustalają opłatę za używanie niezarejestrowanego odbiornika, stanowiącą trzydziestokro-tność miesięcznej opłaty abonamentowej.

- Przed rozpoczęciem kontroli zgłaszają cel wizyty oraz okazują aktualne upoważnienia do jej przeprowadzania, posiadają również identyfikatory, legitymacje służbowe, a na życzenie kontrolowanego są zobowiązani do okazania dowodu osobistego - informuje biuro prasowe Poczty Polskiej. - W przypadku braku rejestracji odbiorników RTV podczas przeprowadzanej kontroli jest sporządzany protokół, który stanowi dokument w prowadzonym postępowaniu.

Obecnie opłata za odbiornik telewizyjny i radiofoniczny wynosi 22,70 zł. Abonament trzeba płacić od miesiąca następującego po miesiącu, w którym dokonano rejestracji odbiorników radiofonicznych lub telewizyjnych. Można go też opłacić za rok z góry. Wówczas można liczyć na małą zniżkę.

Wielu posiadaczy telewizora tych opłaty jednak nie realizuje. Zjawisko to stało się powszechne od 2008 roku, kiedy ówczesny premier Donald Tusk zapowiedział zniesienie abonamentu, twierdząc, że jest to „haracz ściągany od ludzi”. Wówczas wiele osób przestało płacić. Dziś często muszą zapłacić należności za kilka lat wstecz wraz z odsetkami.

Uszczelnią system?

Rząd chce znowelizować ustawę o opłatach abonamentowych. Jeśli zmiany wejdą w życie, to o wiele trudniej będzie uniknąć płacenia abonamentu. Jednym z najważniejszym założeń nowelizacji ustawy jest rola operatorów płatnych telewizji w realizacji pobierania opłat za abonament. Według nowej ustawy mają oni przekazywać Poczcie Polskiej, która nadal będzie odpowiadała za pobór abonamentu, dane swoich klientów. Dzięki temu łatwiej będzie namierzyć te osoby, które abonamentu nie płacą. Krótko mówiąc każdy, kto posiada płatną telewizję, znajdzie się w rejestrze jako właściciel telewizora. Jeśli po wejściu w życie ustawy nie zarejestruje telewizora, wówczas narazi się na surowe kary, płacąc trzydziestokrotną wysokość opłaty abonamentowej (681 zł). Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują operatorzy telewizyjni twierdząc, że ujawnianie danych klientów może być niezgodne z Konstytucją. Projekt ustawy przed wakacjami utknął w sejmowych komisjach. Gotowy projekt ma trafić do sejmu jesienią. Obecnie ściągalność abonamentu w Polsce kształtuje się na poziomie 12-13 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto