Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Beltaine (+ Jochen Vogel) w Tanner's Irish Pub (zdjęcia)

Redakcja
To było "badanie zawartości cukru w cukrze", a właściwie Irlandii w irlandzkim pubie, na koncercie polskiego zespołu grającego irlandzką muzykę.
Ten materiał bierze udział w konkursie Tym Żyje Miasto! Na MM Moje Miasto Poznań każdy może publikować swoje materiały i wygrywać pieniądze! Co miesiąc ze wszystkich materiałów Dziennikarzy Obywatelskich opublikowanych na łamach mmpoznan.pl wybieramy najlepsze, a ich autorów nagradzamy! Każdego miesiąca w ten sposób rozdzielamy 500 zł! Przeczytaj wiecej o konkursie Tym żyje miasto!

Zapytawszy przypadkowego zjadacza kultury masowej o Irlandię można usłyszeć: piwo Guinness, U2, Dzień Świętego Patryka, Dublin, Clannad, Enya, The Chieftains... wszystko to w sobotni wieczór za drobne 10 zł wstępu do nowo otwartego klubu Tanner's podano nam na tacy!

Tanner's Irish Pub od jakichś dwóch tygodni gości na kulturalno-rozrywkowej mapie Poznania. Właściciel, pan Łukasz mówi:
"Pub jest kontynuacją moich muzycznych i kulturowych inspiracji i pasji. Przez 6 lat szefując Brogansowi na ul. Szewskiej starałem się miejsce to wypełnić klimatem zbliżonym do prawdziwego irlandzkiego klimatu teraz jednak przyszedł czas odświeżyć ten temat. Stąd naturalna dla mnie decyzja o próbie stworzenia takiego szczególnego miejsca na własny rachunek.

Tanner's będzie miejscem, w którym muzyka stanie się sprawą integralną, koncerty oraz sesje muzyczne stanowić będą ten pub. Ambicją moją i miejsca jest stworzenie zaiście folkowej atmosfery, opierającej się oczywiście na dziedzictwie Zielonej Wyspy, szerzej kręgu kultur celtyckich, ale nie tylko. Muzyka, która uprzyjemni gościom wspólne spędzanie czasu jest kluczowa dla mnie i dlatego Tanner's ma dać ludziom możliwość dobrej zabawy, poczucia wspólnoty przy jednoczesnym korzystaniu z dobrodziejstw jakie zapewnia bar pubu irlandzkiego."

To nie przechwałki właściciela, odwiedzając to miejsce od razu czuje się, że ma moc i potencjał. Ludzi przyszło sporo, niektórzy na koncert, inni gromadnie otoczyli bar lub zajęli miejsca w bardziej ustronnych miejscach pubu. Tanner's ma kilka sal, co daje sporo możliwości urządzania spotkań, imprez, czy uczestnictwa a koncertach równolegle bez przeszkadzania sobie wzajemnie muzyką czy odmiennym klimatem . Sala koncertowa nie jest duża, ale bardzo klimatyczna i w sam raz na kameralne koncerty z ambicjami. Zaopatrzywszy sie w kufel wybornego Guinness'a przebiłam sie pod scenę. Na podeście imponujaca ilość instrumentów. Na parapecie stała harfa. Zapowiadało się iscie soczyście...

Ale zamin o koncercie, pare słów o samym zespole.
Beltaine to jeden z najciekawszych zespołów polskiej sceny folkowej. Swoje niepowtarzalne brzmienie osiągnął dzięki szczególnej umiejętności łączenia tradycyjnej muzyki celtyckiej z muzyka współczesna. Ich twórczość wyróżnia niezwykła żywiołowość, pasja, rozmaitość brzmień oraz charakterystyczna już odwaga w aranżacjach.

Swój styl zespół zawdzięcza także niezwykle bogatemu instrumentarium, na które składają się charakterystyczne dla muzyki Irlandii, Bretanii i Galicji instrumenty, takie jak: skrzypce, irish bouzouki, mandolina, whistle, bodhran, akordeon, bombarda, galician bagpipes czy uilleann pipes. Całość dopełniają nieczęsto spotykane instrumenty perkusyjne: tabla, cajon, darabuka, djembe oraz instrumenty bliskie muzyce rockowej, czyli perkusja, gitara basowa oraz gitara elektryczna.



Zespół wszedł na scenę i rozpoczął sie koncert. Piosenki świetnie zaaranżowane, wirtuozerskie opanowanie instrumentów i talent krasomówczy wokalisty który raczył nas a to anegdotami a to historiami z tras sprawiła,ze pierwsza częśc koncertu przelaciała nim zdążyłam wysaczyć gęsta pianę z dna kufla. Tym bardziej, że gościnnie uczestniczący w koncercie, wprawdzie nie skrzypek na dachu a harfista na parapecie, przyprawił mnie swoja grą o gęsią skórkę. Miłość do harfy w wydaniu popularnym dla szerokiego odbiorcy zawdzięczam fascynacji Andreasem Vollenweiderem, ale i Jochen Vogel naprawdę wirtuozem jest ! Skrzypek w zespole to człowiek nie dajacy się złapać w kadr, bez lampy błyskowej. Nawet w trybie sportowym zdjęcie wygląda na zapis seansu spirytystycznego.

Koncert był wyśmienity, tak jak piwo, atmosfera, no i sam pub. Naprawdę chyba najtańsze w Poznaniu irlandzkie oryginalne piwo, w przyjaznym oryginalnym pubie, przy akompaniamencie wspaniałej oryginalnej folkowej muzyki na żywo. Czy można chcieć więcej w ponury listopadowy wieczór? Z pewnością zawartość Irlandii w Tanner's Pubie ma wysokie stężenie.



P.S.
Płyta Beltaine Live była dostepna za 30 zł w barze. Przepraszam chłopaki, nie kupiłam jej. Cena stanowiła równowartośc trzech kufli piwa, pysznego z gęstą perlista pianą... mmmmmm.
A tak naprawdę jeden z Was obiecał mi płytę za dobre zdjęcia z koncertu. Czy są dobre?

Premiera wydawnictwa miała miejsce na festiwalu w Będzinie. Album to muzyczny zapis trasy Celtic Motion Project Tour, którą zespół odbył w marcu wraz z zespołem Comhlan oraz znakomitym niemieckim harfistą Jochenem Vogelem. Na albumie znajduje się 10 utworów, głównie z najnowszej płyty Triu, kilka starszych utworów, kilka niespodzianek - wszystko w odświeżonych aranżacjach, a przede wszystkim wszystko 100 proc. live.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Beltaine (+ Jochen Vogel) w Tanner's Irish Pub (zdjęcia) - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto