MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez pieniędzy i zawodników

TOM
Tomasz Gapiński jest już jedną nogą we Wrocławiu.  Fot. Sport/Flash
Tomasz Gapiński jest już jedną nogą we Wrocławiu. Fot. Sport/Flash
Z końcem stycznia, a więc za niespełna dwa tygodnie mija termin podpisywania przez kluby żużlowe kontraktów z zawodnikami. Bardzo mało czasu pozostało już więc do zakończenia okresu transferowego.

Z końcem stycznia, a więc za niespełna dwa tygodnie mija termin
podpisywania przez kluby żużlowe kontraktów z zawodnikami.

Bardzo mało czasu pozostało już więc do zakończenia okresu transferowego. Mimo to, aż trzy wielkopolskie ekipy nie mają nawet szkieletu zespołu, który mógłby walczyć o ligowe punkty. Dotyczy to pierwszoligowców, Polonii Piła i Startu Gniezno oraz drugoligowego Kolejarza Rawicz.

Z Piły do Wrocławia

W tym pierwszym klubie najbardziej zapracowany jest likwidator Romuald Mencel, który częściowo redukuje zadłużenie Polonii, obniżając kwoty transferowe zawodników. Ci, w zamian za to, zrzekają się bowiem pieniędzy, które zalegał im klub. Jako pierwszy tak postąpił Tomasz Gapiński i od razu otrzymał poważną propozycję startów w Polonii Bydgoszcz oraz Atlasie Wrocław.

Tę drugą bardziej konkretną i wszystko wskazuje na to, że popularny ,,Gapa’’ od nowego sezonu będzie zawodnikiem WTS. Podobnie zresztą jak jego kolega klubowy, junior Robert Miśkowiak. Obaj są już na obozie kondycyjnym w Cetniewie, gdzie trenują wraz z wrocławską drużyną. Warto w tym miejscu dodać, że szlak z Piły do stolicy Dolnego Śląska, przed rokiem, przetarł inny wychowanek Polonii, Jarosław Hampel.

W Atlasie być może zostanie również Robert Dados, który wcześniej otrzymał propozycje startów ze swoich poprzednich ekip z Grudziądza i Lublina. Wrocławianie chcą jednak za wypożyczenie byłego mistrza świata juniorów aż 100 tys. zł., a to przekracza możliwości finansowe obu pierwszoligowców.

Czas na młodzież

O opuszczeniu Piły myśli także inny młody żużlowiec Krystian Klecha. Jego z kolei chce pozyskać bydgoska Polonia, która od lat narzeka na brak utalentowanej młodzieży. Kto będzie więc zdobywał punkty dla pilan? Póki co, ważne kontrakty mają tylko niedoświadczeni juniorzy. W odwodzie są także Jarosław Olszewski i Rafał Kowalski. To jednak może być za mało, aby utrzymać się w pierwszej lidze.
W nieco lepszej sytuacji, choć niewiele, jest gnieźnieński Start. W tym klubie także nie ma skompletowanego składu. Jest wprawdzie Andrzej Zieja i Adrian Gomólski, ale to jak na koniec stycznia trochę mało. Pierwszy ruch transferowy zrobiono natomiast w Rawiczu, gdzie podpisano umowę z ostrowianinem Tomaszem Poprawskim. To jednak dopiero pierwszy kontrakt ,,Niedźwiadków’’.

Cóż jednak zrobić, kiedy klubowa kasa świeci pustkami. Tak jest w Pile, Gnieźnie i Rawiczu. We wszystkich tych ośrodkach - jak twierdzą działacze - szansę otrzyma utalentowana młodzież i wychowankowie. Z nimi jednak także trzeba podpisać kontrakty, a na to - niestety - pieniądze też są potrzebne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto