Bezdomny zginął przez nastolatków?

Funkcjonariusze z Komisariatu Poznań Nowe Miasto, po południu w czwartek 23 października otrzymali sygnał, że w opuszczonym budynku na poznańskiej Głuszynie bezdomny znalazł zwłoki swojego kolegi. Natychmiast pojechała tam grupa śledczych. Szybkie oględziny wskazywały że mają do czynienia z nietypowym zgonem - zwłoki 51-letniego mężczyzny były skrępowane.

Technicy kryminalistyczni i biegli rozpoczęli szczegółowe oględziny. Inni policjanci szukali świadków i zbierali informacje, które mogłyby pomóc w ustaleniu okoliczności śmierci znalezionego mężczyzny.

Okazało się, że opuszczony dom był często odwiedzany przez nieletnich chłopców mieszkających w tej części dzielnicy. Szybko udało się dotrzeć do kilku z nich. Większość z nich wróciła w towarzystwie rodziców do domu. Pozostało czterech, którzy mogli coś wiedzieć o sprawie. W trakcie rozmów plątali się w wyjaśnieniach. Na końcu okazało się, że byli oni przedwczoraj w opuszczonym domu, a jeden z nich miał skrępować bezdomnego. W takim stanie zostawili tego człowieka i poszli do domu.

Przeprowadzona dzisiaj sekcja zwłok wstępnie określa, że przyczyna zgonu mogło być wyziębienie organizmu. Piętnastolatek i jego trzej czternastoletni koledzy są aktualnie do dyspozycji Sądu rodzinnego, który podejmie decyzje o ich dalszym losie.