Bezpieczne finanse w sieci

Dogonić postęp
W ostatnich latach bardzo dynamicznie rozwija się i zmienia technika każdej branży i dziedziny. Przez ten intensywny postęp, do sieci trafiło już praktycznie wszystko - nie potrzebujemy chodzić do sklepu, banku, na pocztę. Nawet rachunki można tak płacić. Każdy posiada konto internetowe, za pomocą którego może dokonywać płatności bezgotówkowych. Młode roczniki chłoną te zmiany jako integralną część swojego życia. Starsze trzeba było zachęcić - brakiem opłat za transakcje, atrakcyjnymi dodatkami za sam fakt wybrania drogi internetowej. Są możliwości, wygoda takich rozwiązań powoduje, że są też chęci. Co zatem może być problematyczne? Zaufanie, a raczej jego brak.
Jak płatność sieciowa, po której nie dostaniemy papierka z potwierdzająca pieczątką, może być pewna i bezpieczna?

Bezpiecznie, czyli jak?
Żeby upowszechnić metodę płatności w sieci, a także aby była stosowana i opłacalna dla wszystkich stron, należało ją zabezpieczyć. Internet, z założenia sprzyja anonimowości. To, niestety sprzyjało początkowo różnego rodzaju oszustwom; z biegiem lat jednak, mechanizmy działania sieci są już tak znane, że nie jest możliwe całkowicie zniknąć i zostać nienamierzonym. Jednakże, żeby klienci korzystali z systemu, musi być on naprawdę dobrze zabezpieczony i mieć opinię pewniaka. Dlatego, przy płatnościach internetowych, chroni nas:
● protokół https - rodzaj certyfikatu szyfrującego. Zabezpiecza wszystkie przepływające przez stronę dane przed przeciekiem oraz kieruje użytkownika na zweryfikowaną, dalsza witrynę. Obok adresu strony pojawia się charakterystyczna, mała kłódka. Protokół używany przez banki, portale społecznościowe, pożyczki online.
● PayPal - firma obsługująca internetowe płatności, głównie dokonywane za pomocą kart płatniczych lub kredytowych. Ponieważ firma odpowiada za bezpieczeństwo przepływających środków, zwraca kwoty, które zostały zawłaszczone przez np. nieuczciwych sprzedawców.
● kody bankowe/ tokeny - każdy bank ma swój system weryfikacji użytkownika, czy osoba zlecająca płatność jest faktycznie właścicielem konta. Przy naprawdę wysokich kwotach można się nawet spodziewać telefonu z banku z pytaniami weryfikacyjnymi, jak np. o nazwisko panieńskie matki.

Jak widać, metod jest sporo, dodatkowo, można założyć na swoje konto lub kartę limit wydatków dziennych/ tygodniowych, żeby w razie kradzieży nikt nie mógł wydać więcej (kradzież lub zaginięcie kart natychmiast trzeba zgłaszać bankowi aby zablokował dostęp do pieniędzy!). Karty posiadają indywidualne numery PIN, bez których transakcja jest niemożliwa. Te, które mają opcję płatności dotykowej pozwalają na nią do granicy 50 złotych.

Rokowania na przyszłość
Każdy rok przynosi kolejne i dalej idące innowacje; specjaliści prognozują, że za kilka lat możemy odejść od używania gotówki na rzecz wyłącznie transakcji bezgotówkowej i sieciowej. Szwecja jest pierwszym państwem, które realnie bierze takie rozwiązanie pod uwagę i to w perspektywie najbliższych lat. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie jedyna. Postępu bowiem nie da się zatrzymać.

Artykuł powstał dzięki współpracy z portalem www.pozyczka-na-chwile.pl