MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bezradni niepełnosprawni

D
Pacjentom przychodni przy ul. Galla wejście utrudniają schody. Fot: B. Tajl
Pacjentom przychodni przy ul. Galla wejście utrudniają schody. Fot: B. Tajl
Od dwóch lat niepełnosprawni korzystający z rehabilitacji przy ul. Galla nie mogą się doczekać podjazdu. Przed miesiącem doszło nawet do groźnego wypadku staruszki.

Od dwóch lat niepełnosprawni korzystający z rehabilitacji przy ul. Galla nie mogą się doczekać podjazdu.
Przed miesiącem doszło nawet do groźnego wypadku staruszki.

Wszystkie miejsca na sali rehabilitacyjnej w przychodni przy ul. Galla są zajęte: - W ciągu dnia przychodzi do nas 30-40 osób. Większość o kulach i na wózkach - mówi Marzena Kozerska, rehabilitantka.

Dwa lata próśb

Wśród kilkunastu ćwiczących czworo zostało dzisiaj dowiezionych karetkami. Nie ma nikogo, kto porusza się bez wsparcia kul, balkonika, lub laski. Przynajmniej trzy czwarte pacjentów regularnie odwiedzających tutejsze poradnie ma jakąś dysfunkcję narządu ruchu: - Już dwa lata dopominamy się do gospodarza budynku, aby przystosował podjazd dla ludzi starych i o kulach - mówi Jerzy Łokiński, który bezskutecznie usiłuje zaprosić przedstawiciela firmy

Pozserwisu na spotkanie..

Przychodnia mieści się w dawnym żłobku. Wybudowany na początku podjazd dla matek z dziećmi w wózkach miał być zmieniony z chwilą, gdy budynek znalazł inne przeznaczenie: To była jedna z tych obietnic, które rzuca się na wiatr - mówi starszy mężczyzna poruszający się w balkoniku. Kłopot mają też sanitariusze przywożący pacjentów. Karetka mogłaby wjechać bramą, ale ta od początku stoi zamknięta na kłódkę. Trzeba więc wnosić na rękach te osoby, które samodzielnie nie mogą zrobić kroku.

Wizja lokalna

Bogna Szymańska i Jerzy Łokiński przerywają na chwilę ćwiczenia rehabilitacyjne, aby zademonstrować nam, na czym polega trudność wchodzenia do budynku o kulach. Pani Bogna korzysta z tzw. trójnogu, dla którego nie ma tutaj bezpiecznego miejsca. Nie ma też, jak wdrapać się o kulach, których rozstaw nie pasuje do dwóch betonowych ścieżek prowadzących przez schody: - Najgorzej jest po deszczu i w czasie przymrozków, gdy ślizgają się nasze podpory - opowiada Bogna Szymańska, która razem z Jerzym Łokińskim demonstruje, jak w takich przypadkach należy trzymać się siatki w płocie.
Rehabilitantka Małgorzata Nowak, która niejeden raz pomagała chorym wejść do budynku, zwraca uwagę na jeszcze jeden szczegół: - Przy starym podjeździe wystarczyłoby uzupełnić brakujące barierki, a już byłoby łatwiej.
Miesiąc temu upadła tutaj 90-letnia kobieta. Wezwana karetka pogotowia zabrała staruszkę z licznymi obrażeniami, m.in. z rozciętym łukiem brwiowym. Od tamtej pory sędziwa pani jeszcze do siebie nie doszła.

od 12 lat
Wideo

Bezpieczeństwo na drogach podczas weekendu i w Boże Ciało

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto