Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezrobocie galopuje

Joanna KARDASZ, Katarzyna SKLEPIK
Widmo zwolnień grupowych wisi nad poznańskimi zakładami pracy. Ponad 2,5 tysiąca osób w najbliższym czasie zasili kręgi bezrobotnych. To nie koniec. Do Powiatowego Urzędu pracy w Poznaniu wciąż napływają bowiem ...

Widmo zwolnień grupowych wisi nad poznańskimi zakładami pracy. Ponad 2,5 tysiąca osób w najbliższym czasie zasili kręgi bezrobotnych. To nie koniec. Do Powiatowego Urzędu pracy w Poznaniu wciąż napływają bowiem zawiadomienia firm o kolejnych zwolnieniach. Szacuje się, że do końca roku pracę straci ok. 4 tysięcy osób.

Z ostatnich statystyk poznańskiego Powiatowego Urzędu Pracy wynika, że na koniec czerwca 2002 roku zarejestrowano dwa razy więcej bezrobotnych absolwentów niż w tym samym okresie ubiegłego roku. - W tej chwili jest ich 693 - mówi Maria Sowińska, zastępca kierownika PUP w Poznaniu - Jednak z każdym dniem ich przybywa...

W tej chwili w PUP w Poznaniu zarejestrowanych jest w sumie 29.403 bezrobotnych. W ubiegłym roku było ich o 10 tysięcy mniej. Jednocześnie drastycznie maleje liczba miejsc pracy.
Z zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy osób, tylko 20 procent z nich ma prawo do zasiłku.

- Na koniec maja bieżącego roku stopa bezrobocia w powiecie poznańskim wynosiła 9,3 procent, a w samym Poznaniu aż 6,3 procent - mówi Maria Sowińska. - To dwa razy więcej niż w zeszłym roku.

Zwolnienia grupowe

Zdaniem kierownika PUP jedną z przyczyn gwałtownego wzrostu bezrobotnych są zwolnienia grupowe pracowników. Do końca czerwca do Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu aż 98 zakładów pracy (z Poznania i powiatu poznańskiego) zgłosiło grupowe zwolnienia swoich pracowników. W sumie liczba osób, które otrzymały wypowiedzenie umowy o pracę wynosi 2519.
Przykładowo Zakłady H. Cegielski - Poznań SA zwolni w najbliższym czasie 328 pracowników, Cegielski - Fabryka silników - 73 osoby. Zakłady telekomunikacyjne: Poz - tel planują zwolnić 80 osób, a Przedsiębiorstwo Budownictwa Telekomunikacyjnego - 86 osób.

- Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Poznaniu poinformowały nas o zwolnieniu 200 osób - mówi Maria Sowińska. - Zastrzegły jednak, że w przypadku uzyskania zleceń i większej ilości zamówień odstąpią od zwolnienia pracowników.

Bezrobotny absolwent

Większym problemem jest jednak stale rosnąca liczba bezrobotnych absolwentów. Pracodawcy niechętnie zatrudniają absolwentów. Dlaczego?

- Z przyczyn ekonomicznych - odpowiada Maria Sowińska. - Sytuacje przedsiębiorstw stale się pogarszają. Pracodawcy nadal uważają, że absolwenci nie są przygotowani do wykonywania konkretnej pracy. Obecnie na rynku pracy absolwent przegra z pracownikiem wykwalifikowanym, który posiada doświadczenie zawodowe. Od nas, pracodawcy oczekują wsparcia na czas przyuczenia absolwenta do pracy. Młody pracownik bez doświadczenia za dużo kosztuje.
Dlatego Powiatowy Urząd Pracy w Poznaniu prowadzi szkolenia osób bezrobotnych oraz absolwentów. PUP organizuje także staże oraz pracę, w ramach programu „pierwsza praca”. W tym roku z takiej pomocy skorzysta 550 absolwentów.

MOPR musi pomóc

Zaledwie 20 proc. bezrobotnych w Poznaniu uprawnionych jest do otrzymywania zasiłków przyznawanych na sześć miesięcy. Pozostali, którzy utracili prawo do ich otrzymywania, mogą zgłosić się po pomoc do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Od dwóch lat MOPR nie przyznaje jednak zasiłków okresowych i zasiłków okresowych specjalnych bezrobotnym, którzy utracili prawo do zasiłku przyznawanego przez Powiatowy Urząd Pracy. Nie są to bowiem świadczenia obligatoryjne, tylko uznaniowe, a na takie MOPR pieniędzy nie ma. Zamiast tego MOPR przyznać może zasiłki celowe.

- Osoby zgłaszające się do nas, a pozostające w trudnej sytuacji życiowej, mogą liczyć na pomoc - mówi Lidia Leońska, rzecznik prasowy MOPR. - Muszą tylko spełnić wymogi ustawy o pomocy społecznej.

Samorząd robi wszystko

Zdaniem urzędników poznański samorząd robi wszystko, by osób bezrobotnych nie pozostawiać bez pomocy. Mimo iż brakuje pieniędzy z budżetu na świadczenia uznaniowe, miasto za pośrednictwem MOPR finansuje potrzebującym opłaty za czynsz, gaz czy prąd.

- Wzrost liczby klientów Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu wynika przede wszystkim ze wzrostu kosztów utrzymania mieszkań oraz gwałtownie zwiększającej się liczby osób bezrobotnych. Pomocy społecznej na zasadach określonych w Ustawie udziela się osobom i rodzinom w szczególności z powodu; ubóstwa, bezdomności i bezrobocia - wyjaśnia L. Leońska.

Obecnie wysokość dochodu uprawniająca do świadczeń z pomocy społecznej nie może przekroczyć: w przypadku osoby samotnie gospodarującej 461 zł. W przypadku rodzin - pierwsza osoba w rodzinie nie może mieć więcej dochodu niż 418 zł, druga i kolejne powyżej 15 roku życia - 294 zł, a każda osoba w rodzinie poniżej 15 roku życia - 210.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto