Bezrobotni znajdują pracę

Kilka tysięcy osób skorzystało już z pomocy poznańskiego Klubu Pracy, działającego od dziewięciu lat przy Powiatowym Urzędzie Pracy. Zatrudnienie znalazło ok. 40 proc. z nich. Zainteresowanie udziałem w zajęciach wzrasta więc z miesiąca na miesiąc.

Klub Pracy założyła Teresa Ziemkiewicz, Poznanianka Kwietnia w naszym konkursie. Uczestnikiem kursu może zostać każdy, kto jest zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako bezrobotny. Zajęcia są bezpłatne.

– Kurs trwa cztery tygodnie – wyjaśnia T. Ziemkiewicz. – W trakcie zajęć uczę ludzi asertywności, wiary w siebie. Pokazuję, w jaki sposób rozmawiać z przyszłym pracodawcą, jak odpowiadać, jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną.

Kurs dla wszystkich

Grupy liczą kilkanaście osób. Zazwyczaj więcej jest kobiet niż mężczyzn. Coraz częściej na zajęcia przychodzą ludzie bardzo młodzi: po studiach, znający języki obce. Od dawna nie mogą znaleźć pracy.

- Najmłodszy uczestnik kursu miał lat 18, najstarszy chyba ok. 60-tki – mówi Paweł Łakomy, który trzy lata temu ukończył kurs. – Udało mi się znaleźć pracę. Umiem rozmawiać z pracodawcą, wiem jak walczyć o swoje.
Zajęcia w Klubie dzielą się na teoretyczne i praktyczne. Przez pierwsze dwa tygodnie prowadząca uczy teorii.

- Przeprowadzam testy, uczę w jaki sposób napisać życiorys, list motywacyjny – opowiada T. Ziemkiewicz. – Po dwóch tygodniach wymagam od wszystkich umiejętności wprowadzenia teorii w praktyce. Nie jest to łatwe. Większość ludzi ma bowiem niskie poczucie własnej wartości, często nie potrafią się przełamać, nie wiedzą, jak zacząć. Moim zadaniem jest przezwyciężyć wszystkie problemy.

Mają nadzieję

Motywacje do uczestnictwa w kursie są różne. Codziennie do Klubu Pracy zgłasza się kilkanaście osób. Większość kursantów liczy bowiem na to, że po tych zajęciach szybciej znajdzie wymarzoną pracę. Według Teresy Ziemkiewicz takie szanse mają wszyscy. W praktyce pracę znajduje ponad 40 proc. osób.

Osoba kończąca kurs otrzymuje świadectwo, liczące się w nowoczesnych firmach. Kursanci otrzymują także adresy doradców personalnych, którzy mogą zapewnić im pracę w konkretnych firmach.

- Ci ludzie otrzymują coś cenniejszego niż papier – mówi T. Ziemkiewicz. – Zyskują przede wszystkim większe poczucie własnej wartości, racjonalniej postępują. Przydaje się im to we wszystkich sytuacjach życiowych, nie tylko tych związanych z szukaniem pracy.

Teresa Ziemkiewicz
założycielka Klubu Pracy
Fakt, że tak wiele osób po kursie znajduje pracę, wygrywa rozmowy kwalifikacyjne, a przede wszystkim nabiera optymizmu, odbieram jako swój osobisty sukces.