Biblioteka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu w ciągu ostatniego miesiąca była zalewana aż osiem razy! Bilans tych podtopień to dwa tysiące zniszczonych książek, z czego kilkaset to starodruki oraz zalana pracownia komputerowa i jedna z sal. Kto jest winny?
Władze Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu o taki stan rzeczy obwiniają ekipę remontującą ulicę Dąbrowskiego, przy której znajduje się placówka.
- Biblioteka mieści się tu od 50 lat. Nigdy wcześniej nie było tu podtopień. Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy ruszył remont ulicy - informuje Ewa Dulin z działu technicznego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Źródło: TVN24/x-news
ZOBACZ TAKŻE:
Wideo
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!