Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biedronki w Szczecinie: "Jest ich pełno!" Zobacz, skąd się wzięły [wideo]

Redakcja MM
Redakcja MM
"Inwazja" biedronek w Szczecinie
"Inwazja" biedronek w Szczecinie Internautka Margarites
Ledwo skończyła się inwazja krabów, a teraz biedronki z Azji stały się "atakują" w Szczecinie. Zanim zasną zimowym snem, szukają schronienia w mieszkaniach.

Maciej Pieczyński
[email protected]

Osy, muchy, czy inne owady można przeżyć. Nawet jak już wlecą do mieszkania, jakoś otworzy się okno i wylecą. Gorzej z biedronkami - ich każdego dnia jest coraz więcej! - skarżą się nasi czytelnicy.

Parafrazując Kazika, "nad Bałtykiem rozpostarły swoje skrzydła biedronki z Azji". Ostatnimi dniami te owady masowo odwiedzają mieszkania szczecinian.

Pierwszy sygnał przyszedł do nas z osiedla Kaliny.

- Skąd one wzięły się? Ktoś przeżywa podobną inwazję? Jak sobie z nimi radzić? - pytała Internautka Margarites, która opublikowała na naszym portalu artykuł: "Inwazja" biedronek na os. Kaliny w Szczecinie [zdjęcia]
- Nie tylko na Kaliny, na Pomorzanach też ich pełno - dodał w komentarzu pod artykułem internauta, wirtualnie wzdychając smutną miną.

Bezrzecze, Niebuszewo, Centrum - tam też, jak komentują nasi czytelnicy, te owady już są, i w wielkich ilościach atakują okna bloków.

Przy czym niektórzy internauci wchodzą w grę słowem, ironizując na temat inwazji... superkmarketów sieci Biedronka, których na mapie szczecińskiego handlu zdecydowanie nie brakuje.

Inwazja biedronek w Szczecinie, wkradających się przez nieszczelne okna, wywołała także komentarze odnośnie... komunikacji miejskiej.

- Wystarczy puścić autobus przez miasto - w nim zawsze jest gorąco. Ogrzewanie pełna moc i jedziemy. Niestety jest jeden problem, a mianowicie nawet biedronki nie zmieszczą się przez te szpary które hucznie i dumnie nazywa się oknami - pisze jeden z internautów.

Rzeczone biedronki pośrednio przyleciały do nas Azji. Kilka lat temu ich hodowlę rozpoczęto we Francji i Niemczech, skąd powędrowały na wschód.

- Polskie biedronki o tej porze już śpią snem zimowym, bo żywią się owadami, o które w październiku już trudno - mówi dr Magdalena Dzięgielewska, entomolog z wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. - Biedronki z Azji odżywiają się natomiast także owocami, dlatego wczesną jesienią można je jeszcze spotkać. Szczególnie teraz, kiedy jest trochę cieplej. Jest to bardziej "miejska" odmiana tego owada, częściej przebywają w otoczeniu ludzi, ale zazwyczaj wybierają miejsca w pobliżu drzew owocowych.

Od naszych, polskich różnią się niewielkim garbem i umiejętnością zmieniania kolorów, przez co nazywane są "morfologicznymi przebierańcami" lub "chrząszczami Halloween".

Choć z reguły nie są niebezpieczne, powinni uch unikać alergicy - biedronki w stresie wydzielają specyficzną substancję, która może im zaszkodzić.

Jak chronić się przed inwazją biedronek?

- Wystarczy dokładnie uszczelnić okna pianką poliuretanową - mówi dr Dzięgielewska.

"Inwazja" krabów w Szczecinie.

Zobacz

również:

Azjatyckie biedronki:


od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto