Bimbą przez most

Radni zobligowali Zarząd Miasta do szybkiego rozpoczęcia budowy trasy tramwajowej przez most Rocha na Rataje. Jest niemal pewne, że tramwaje pojadą tam po odbudowie mostu – za dwa lata.

Zarząd Miasta musi w ciągu miesiąca przedstawić radnym harmonogram budowy trasy tramwajowej. – Jesteśmy od dawna przygotowani do tej inwestycji – mówi Paweł Leszek Klepka, wiceprezydent Poznania. – Dokumentacja techniczna została opracowana. Inwestycję podzieliliśmy na dwie części – budowa nowego mostu Rocha i trasy tramwajowej.
Zarządowi Miasta udało się wprowadzić do budżetu tylko budowę mostu. Na budowę trasy tramwajowej radni nie znaleźli pieniędzy. Zmienili zdanie we wtorek, pod naporem opinii publicznej. Prace ruszą szybko. Jeszcze w tym roku przeprowadzony zostanie przetarg, trwa właśnie przygotowywanie specyfikacji. Sama budowa trasy od placu Wiosny Ludów, przez ulice Podgórną i Dowbora Muśnickiego, ruszy w przyszłym roku i zabierze dwa lata. Potem zmieni się organizacja ruchu – z ulicy Podgórnej, począwszy od „Kupca Poznańskiego”, znikną samochody. Dobrym wyjściem byłoby zbudowanie w tym czasie ringu, obsługującego ruch drogowy w śródmieściu.

– Jest duża szansa, że w momencie planowanego oddania do użytku mostu Rocha będzie gotowa trasa tramwajowa – podkreśla Paweł Leszek Klepka, wiceprezydent Poznania. – Skróci się droga, którą muszą codziennie pokonywać mieszkańcy Rataj w drodze do śródmieścia. Pełny efekt ekonomiczny uzyskamy dopiero po zbudowaniu trasy tramwajowej w ul. Ratajczaka.