Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BioInfoBank: Jednak zapalą marihuanę dla zdrowia i dobra nauki?

Błażej Dąbkowski
BioInfoBank: Zapalą marihuanę dla zdrowia i dobra nauki?
BioInfoBank: Zapalą marihuanę dla zdrowia i dobra nauki? archiwum Polskapresse/zdjęcie ilustracyjne
Choć o badaniach wiadomo już od ubiegłego roku, dopiero niedawno zaczęły wzbudzać poważne kontrowersje. Pod koniec października na plantację konopi indyjskich zlokalizowanej na Pomorzu wkroczyła policja i zarekwirowała wszystkie rośliny. Miała ona wystarczyć firmie BioInfoBank dla 10 tys. "testerów".

- Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii nie obowiązuje przy projektach badawczych, dlatego można powiedzieć, że policjanci nie mieli prawa tego robić - wyjaśnia Jakub Gajewski z organizacji Wolne Konopie, która pomaga przy realizacji badań poznańskiej jednostce naukowej. - W tej chwili walczymy o oddanie surowca, który ma pomóc pacjentom, tak, jak odbywa się to choćby w Holandii - dodaje.

Czytaj także: BioInfoBank: Firma z Poznania szuka testerów marihuany!

Choć BioInfoBank stracił marihuanę potrzebną do testów już w tym tygodniu ruszył nabór dla 10 tys. osób, które przez 10 lat mają otrzymywać odpowiednie dawki THC. Jak można dowiedzieć się z informacji zamieszczonej na stronie instytutu do projektu mogą zakwalifikować się osoby powyżej 21. roku życia, które co najmniej od 3 lat regularnie palą marihuanę i... chcą poprawić swoje bezpieczeństwo zdrowotne. - Głównym celem badania jest ocena wpływu przewlekłego stosowania Cannabis na poziom inteligencji i funkcjonowanie poznawcze u dorosłych - dla potrzeb naukowej wiedzy medycznej i polityki ochrony zdrowia - czytamy na stronie BioInfoBank. Zdaniem Jakuba Gajewskiego eksperyment może diametralnie zmienić podejście do marihuany w naszym kraju. - Cieszę się, że to polska jednostka naukowa podjęła się tego zadania. Jestem przekonany, że dzięki temu uda się udowodnić małą szkodliwość THC. Wyników takich badań żaden z polityków nie powinien podważyć - stwierdza członek Wolnych Konopi.

Na razie nie wiadomo ile ,,królików doświadczalnych" zgłosiło się już do instytutu. - Jeśli nie odzyskamy zabranej przez policję marihuany, to ,,testowanie" może opóźnić się o kilka miesięcy - zauważa Jakub Gajewski. Jak twierdzi entuzjasta konopi indyjskich samo wyprodukowanie marihuany potrwa co najmniej 3 miesiące, dlatego zgłaszające się osoby najprawdopodobniej rozpoczną udział w badaniu w marcu.

Tysiące osób, które zostaną zakwalifikowane do badania muszą jednak pamiętać, że nie będzie ono darmowe. - Bezpłatne próbki będą one otrzymywać tylko w początkowej fazie. Niestety instytut stracił już kilkadziesiąt tysięcy złotych przy likwidacji pierwszej plantacji - kończy Gajewski.

Instytut BioInfoBank istnieje w Poznaniu od 2002 r. Na swoim koncie ma blisko 500 publikacji naukowych, posiada również wysoką kategorię A przyznawaną jednostkom badawczym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Co sądzicie o pomyśle zbadania wpływu na nasze zdrowie marihuany? Czy takie eksperymenty mają sens?

Skomentuj:

BioInfoBank: Zapalą marihuanę dla zdrowia i dobra nauki?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto