Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blaszane kontenery, czyli kłopotliwe sąsiedztwo

Wojciech Kowalczyk
Wojciech Kowalczyk
Miasto szuka miejsca, w którym mogłyby stanąć kontenery dla lokatorów mieszkań socjalnych, którzy nie płacą czynszu lub dewastują swoje mieszkania. Nikt jednak takiego sąsiedztwa nie chce.

Pomysł na rozwiązanie problemu kłopotliwych lokatorów, którym miasto ma obowiązek zapewnić lokal, zgłosił kilka tygodni temu Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych.

ZKZL chce postawić w mieście 25 blaszanych kontenerów, w których zamieszkałyby osoby z lokali socjalnych notorycznie niepłacące czynszu lub też dewastujące przyznane im mieszkania.

W takim blaszanym domu ma być kuchnia i łazienka, a ich lokatorzy mają płacić czynsz w wysokości około 50 zł. 

- Mamy w budżecie zabezpieczone pieniądze na kupno kontenerów. Jeszcze w tym roku jesteśmy w stanie ogłosić przetarg na ich dostarczenie, a na początku przyszłego wprowadzić do nich pierwszych lokatorów - mówi Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL.

Aby ten scenariusz mógł zostać zrealizowany ZKZL musi wcześniej znaleźć odpowiednie miejsce, w którym mogłyby stanąć blaszaki. A to nie takie proste. Wskazaną początkowo lokalizację przy ul. Ugory oprotestowali okoliczni mieszkańcy. Sprzeciw był na tyle silny, że ZKZL zrezygnował z tego miejsca. I zaproponował nowe.

- Potrzebujemy, dwa, trzy miejsca, tak aby w każdej lokaliazacji postawić po 10 kontenerów. Do naszych 25 ma dołączyć bowiem jeszcze kolejnych pięć, które dla swoich notorycznych dłużników chce postawić Poznańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego - wyjaśnia dyrektor Pucek.

W piątek zaproponowane przez ZKZL miejsca oglądali radni miejscy z Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej Rady Miasta.

Wśród odwiedzanych działek znalazły się te należące do miasta na Nowym Mieście - jedna przy ul. Głuszyna, druga przy ul. Pstrowskiego na Starołęce.

- Nie chcemy tu nowych slumsów - stwierdził "na dzień dobry" Henryk Kania z Rady Osiedla Głuszyna, który przyjechał na spotkanie z przedstawicielami Rady Miasta.

Jeszcze goręcej przeciwko planom ustawienia w sąsiedztwie ich domów blaszanych kontenerów, protestowali mieszkańcy Starołęki. Tam radnych przywitała grupa kilkudziesięciu osób, które przekazały na ręce przewodniczącego komisji, Michała Grzesia pismo z oficjalnym sprzeciwem, podpisane przez 150 okolicznych mieszkańców.

- To spokojna okolica domków jednorodzinnych. Jak postawicie tu państwo kontenery i wpowadzicie tych ludzi, to to miejsce stanie się niebezpieczne, a wartość naszych domów i działek od razu spadnie - argumentowali wzburzeni mieszkańcy. 

- Nikt nigdzie nie będzie chciał takiego sąsiedztwa, a gdzieś te blaszaki trzeba postawić - komentowali te sprzeciwy radni.

Okazało się jednak, że w dwóch kolejncyh miejscach wskazanych przez ZKZL nikt nie postestował... bo w pobliżu prawie nikt nie mieszka.

Tak jest w przypadku ul. Darzyńskiej, gdzie najbliższym sąsiedztwem miejskiej działki są pola i lasy.

Pustkowie, tyle że poprzemysłowe, zastali także radni przy ul. Średzkiej. I to właśnie ta ostatnia lokalizacja spodobała im się najbardziej. - Nie są to zupełne obrzeża miasta, a przy tym jest to na tyle odosobnione miejsce, że nie powinno być protestów - komentowali oglądając teren z walącymi się resztkami magazynów i fabrycznych pomieszczeń.

O tym, czy kontenery staną przy Średzkiej i Darzyńskiej, czy też jeszcze gdzieś indziej zadecyduje ostatecznie ZKZL, radni jedynie mogą pomóc w tym wyborze.

Zobacz też:
ZKZL ma pomysł, mieszkańcy mają problem

Zalegający z opłatami mieszkańcy budynków socjalnych zostaną przeniesieni do kontenerów m.in. przy ul. Ugory. Takie nowe sąsiedztwo nie podoba się mieszkańcom ulicy.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto