MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Błysk Małysza

TOM
Po raz czwarty z rzędu skocznia Ruka w fińskim Kuusamo będzie miejscem inauguracyjnych konkursów Pucharu Świata. W dzisiejszych zawodach wystąpi czterech Polaków.

Po raz czwarty z rzędu skocznia Ruka w fińskim Kuusamo będzie miejscem inauguracyjnych konkursów Pucharu Świata. W dzisiejszych zawodach wystąpi czterech Polaków.

Kuusamo nie jest jednak gościnne dla skoczków, bo po raz kolejny w tej fińskiej miejscowości, położonej tuż pod kołem podbiegunowym, aura daje się we znaki zawodnikom. Wczoraj wszyscy długo czekali aż temperatura spadnie poniżej zera, a wiatr pozwoli na przeprowadzenie dwóch serii treningowych oraz kwalifikacji.
To oczekiwanie chyba niezbyt korzystnie wpłynęło na podopiecznych Heinza Kuttina, bo w pierwszych swoich próbach biało-czerwoni wypadli wręcz fatalnie. Najlepiej spisał się Krystian Długopolski, który wylądował na 113 metrze, co dało mu dopiero 34 miejsce. Robert Mateja skoczył 105 m (50 rezultat), Adam Małysz – 103 m (55), Marcin Bachleda – 101 (60), a Kamil Stoch – 82 (74). Wygrał Słoweniec Robert Kranjec, który poszybował o ponad 30 metrów dalej od Małysza.
Nasz mistrz klasę pokazał jednak w drugiej serii, w której uplasował się na trzeciej pozycji (134), tuż za Andreasem Kuettelem i Bjoernem Einarem Romoerenem. – Widać, że brakuje mi skoków. Wkrótce jednak to powinno się zmienić. Dzisiaj po raz pierwszy też miałem możliwość sprawdzenia swojej formy na tle rywali – ocenił Małysz, który w przeszłości w Kuusamo trzykrotnie stawał na podium. W 2002 roku był drugi, a rok później zajął trzecie i drugie miejsce. Gorzej spisał się w poprzednim sezonie, kiedy dwukrotnie uplasował się na 19 pozycji.
Niestety, pozostali Polacy także w drugiej serii treningowej nie błyszczeli. Znacznie lepiej było w kwalifikacjach, bo do dzisiejszego konkursu nie zakwalifikował się tylko Długopolski. Formą po raz kolejny błysnął też Małysz, który ostatecznie uplasował się na czwartej pozycji.
Triumfator poprzedniego Pucharu Świata, Janne Ahonen zrezygnował z występu w kwalifikacjach. Zdaniem fachowców Fin będzie jednak faworytem inauguracyjnych zawodów. – Myślę, że będzie najlepszy już od pierwszego konkursu. Jest to skoczek o dużej stabilności i ogromnej sile psychicznej – przekonuje trener Norwegów, Mika Kojonkoski. Czy ma rację, przekonamy się już dzisiaj...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto