Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bój o Grand Prix Europy w Lesznie już w sobotę

Jacek Portala
Carl Blomfeld (z prawej) z każdego silnika potrafi wydobyć kosmiczną wręcz prędkość. Andreas Jonsson (obok ) liczy, że teraz włoskie  GM  poniosą Szweda  aż na najwyższy stopień podium
Carl Blomfeld (z prawej) z każdego silnika potrafi wydobyć kosmiczną wręcz prędkość. Andreas Jonsson (obok ) liczy, że teraz włoskie GM poniosą Szweda aż na najwyższy stopień podium Wiesław Ruhnke
Będzie to już 134. turniej w historii cyklu Grand Prix. W sobotni wieczór, na torze stadionu imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie, szesnastu najszybszych żużlowców świata będzie walczyć o Grand Prix Europy. W pierwszej rundzie tegorocznych indywidualnych mistrzostw świata ścigać się będzie pięciu biało-czerwonych. Początek wielkiego turnieju o godzinie 19.

Dla reprezentacji Polski miniony rok był najlepszym w historii. Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów) został mistrzem świata. Jarosław Hampel (Unia Leszno) wywalczył srebrny medal w klasyfikacji generalnej 16. edycji Grand Prix. Rune Holta (Unibax Toruń) sklasyfikowany został na czwartym miejscu, a mistrz Polski Janusz Kołodziej (Unia Leszno) zadebiutuje w gronie finalistów serialu pod tytułem Grand Prix.

Na leszczyńskim torze, po raz pierwszy w elitarnym towarzystwie, będzie startował Damian Baliński. Wychowanek Byków otrzymał "dziką kartę". Kibice wierzą w triumf Polaków. Dzisiaj, na naszych łamach więcej uwagi poświęcimy najgroźniejszym rywalom biało-czerwonych.

Jason Crump, który jest trzykrotnym mistrzem świata, triumfował w finałowym wyścigu o Wielką Nagrodę Europy dwa razy z rzędu. Australijczyk ma teraz ogromną ochotę sięgnięcia na leszczyńskim stadionie po klasyczny hat-trick . Ale przecież jego młodszy rodak Chris Holder (Unibax Toruń) też ma wilczy apetyt na triumf w sobotnim finale. - "Chrispy" jest w fantastycznej formie od początku sezonu - pieje z zachwytu Matt Ford, menedżer Piratów z Poole.

Holder jest liderem drużyny, która zamierza odzyskać tytuł mistrza Wielkiej Brytanii. Ewentualne zlekceważenie Holdera w turniejach Grand Prix, wspomniany angielski promotor uważa za wyjątkową nieroztropność.

- Zamierzam doskonale bawić się speedwayem. Nie czynię więc nic wyjątkowego - twierdzi as atutowy toruńskich Aniołów. Holder znany jest z zamiłowania do... zabawy. - Alkohol? Polska wódka jest tak mocna, że po balandze trudno się nawet obudzić - z rozbrajającą szczerością przyznaje utalentowanych żużlowiec z antypodów. W środę Holder wraz z Darcym Wardem na torze King's Lynn został mistrzem Wielkiej Brytanii w jeździe parami.

A leszczyński "Smok" jest wyjątkowo szczęśliwym miejscem dla Australijczyków. W trzech leszczyńskich turniejach o Grand Prix Europy zanotowali trzy zwycięstwa - Leigh Adams (2008) i Crump (2009-2010).

Zobacz nasz specjalny serwis o Grand Prix w Lesznie

Z przytupem pragnie powrócić do walki o medale Nicki Pedersen. Od prawie dwóch lat niebywale zadziorny na torze Duńczyk nie zwyciężył w żadnym z finałowych wyścigów. - Na progu nowego sezonu jest bardzo silny, zdesperowany, umotywowany, żądny... krwi - nie owija w bawełnę Ireneusz Igielski, dyrektor zarządzający Unii Leszno, przewodniczący komitetu organizacyjnego Grand Prix Europy.

A Marek Cieślak, selekcjoner polskiej reprezentacji, ostrzega rodaków przed ostrym natarciem Andreasa Jonssona i Grega Hancocka. Ze Szwedem i Amerykaninem Marek Cieślak pracuje w Stelmecie/Falubazie Zielona Góra.

- Andreas jest niesamowicie szybki. Jak nigdy wcześniej w karierze. Znów, w swoich motocyklach, zamontował czeskie ramy. Jeździ teraz niebywale swobodnie - wymienia atuty kapitana Szwedów wielokrotny reprezentant Polski i trener teamu, którego symbolem jest Myszka Miki. Hancocka można porównać jedynie ze znakomitym piłkarzem, pomocnikiem Manchesteru United Ryanem Giggsem. Obaj weterani mają witalność młodzieńców. Są profesjonalistami z krwi i kości.

Najbardziej tajemniczym finalistą pozostaje w tej edycji Grand Prix Emil Sajfutdinow. Rosjanin powraca do rywalizacji o mistrzostwo świata po dwóch koszmarnych kontuzjach. Ale jest mocny psychicznie. O fizycznym cierpieniu lider Polonii Bydgoszcz już nie pamięta. Rosjanin ma nadzieję, że jego team na dobrze rozszyfrował tajemnice nowego ekologicznego tłumika. A więc i akcje Sajfutdinowa w premierze stoją bardzo, bardzo wysoko

Najwięcej o czarnym sporcie przeczytasz na Głosie Żużlowym

Grand Prix Europy 2011
1. Tomasz Gollob (Polska), 2. Jarosław Hampel (Polska), 3. Jason Crump (Australia), 4. Rune Holta (Polska), 5. Greh Hancock (USA), 6. Chris Harris (Wielka Brytania), 7. Kenneth Bjerre (Dania), 8. Chris Holder (Australia), 9. Andreas Jonsson (Szwecja), 10. Nicki Pedersen (Dania), 11. Fredrik Lindgren (Szwecja), 13. Artiom Łaguta (Rosja), 14. Antonio Lindbaeck (Szwecja), 15. Janusz Kołodziej (Polska), 16. Damian Baliński (Polska).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto