Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boks uczy pewności siebie i pokory

Redakcja
20 walk stoczyli zawodnicy z ośmiu klubów w ramach I Memoriału Bokserskiego im. Bolesława Gajnego, rozegranego w sobotę w Poznaniu.

Bolesław Gajny to postać znana w bokserskim świecie, nie tylko poznańskim, czy wielkopolskim. Przez 71 lat był działaczem w różnych klubach i okręgach, trenował w czasach największych sukcesów polskiego pięściarstwa, a jako arbiter przesędziował ponad sześć tysięcy walk.

- Postanowiliśmy zorganizować ten memoriał, żeby uhonorować zasługi Bolesława Gajnego – wyjaśnia Sebastian Rzadkiewicz z klubu Boks Poznań, jeden z organizatorów turnieju. – Był osobą, która wiele zrobiła dla wielkopolskiego i polskiego boksu i dlatego co roku będziemy się spotykać na memoriale jego imienia.

Na zaproszenie KS Boks Poznań do stolicy Wielkopolski przyjechali zawodnicy z klubów Skorpion Szczecin, Gruchała Team Chojnice, Stella Gniezno, Sparta Złotów, Zagłębie Konin, PKB Śrem i Warta Śrem. Na ringu spotkali się zawodnicy we wszystkich kategoriach wiekowych: młodzicy, kadeci, juniorzy oraz seniorzy.

Bo właśnie na młodzież stawiają ludzie z KS Boks Poznań. Na stałe w klubie trenuje około 30 młodych zawodników. Aby było z czego opłacić wysoki czynsz za salę i koszty wyjazdów na turnieje, starsi członkowie klubu, trenujący rekreacyjnie, płacą dużo więcej za karnety. Młodzież w KS Boks Poznań trenuje za darmo.

- Co tydzień jeździmy po całej Polsce, żeby zawodnicy jak najczęściej występowali – mówi Sebastian Rzadkiewicz. – Bardzo nam zależy na młodzieży bo to z nich wyrastają przyszli mistrzowie.

Do klubu może zapisać się każdy w wieku 12-14 lat. To najlepszy wiek na rozpoczęcie bokserskiej kariery.
- Ze starszych też można coś wykrzesać, znaleźć jakiś talent – dodaje Sebastian Rzadkiewicz.

Żeby zacząć uprawiać boks nie trzeba wydawać bardzo dużo pieniędzy. Potrzebny jest strój gimnastyczny, buty i rękawice. Te są najdroższe, ale zamiast takich za 300 zł można kupić tańsze – za 70-80 zł. Jednak jeśli chce się zostać mistrzem, to trzeba się boksowi poświęcić.

- Treningi są naprawdę bardzo ciężkie – opowiada Patryk Szymański, dwukrotny mistrz Polski młodzików, uczestnik mistrzostw Europy i świata. - Żeby osiągnąć jakiś wynik trzeba trenować dwa razy dziennie po dwie godziny. To naprawdę ciężka i żmudna praca, do tego dochodzą zgrupowania. I dieta – dodaje.

Patrykowi pomaga w tym wszystkim szkoła – ma indywidualny tok nauczania, bez tego trudno by było wyobrazić sobie tak intensywne sportowe życie.

- Boks na pewno daje pewność siebie i uczy pokory, jak każdy sport – mówi Patryk. - Nie trzeba go trenować wyczynowo, można rekreacyjnie dla siebie i mieć lepsze nastawienie do życia.

Sobotni memoriał nie mógłby się odbyć bez pomocy i wsparcia firmy Baumal oraz wielu innych sponsorów. MM Moje Miasto Poznań patronował imprezie.

Wszyscy chętni do uprawiania boksu (ale także brazylian jiu-jitsu, submission, kickboxingu, muay thai, K1 i krav maga) mogą skontaktować się bezpośrednio z klubem - ul. Kraszewskiego 21/25 (Modena Park, wejście od ul. Jackowskiego). Wszystkie szczegóły można znaleźć na stronie internetowej klubu: www.boks-poznan.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto