Bosacki zdąży zmienić klub!

W Niemczech zamknięte zostało zimowe okno transferowe, ale Bartosz Bosacki jeszcze nie musi się martwić, że stracił bezpowrotnie szansę wyjazdu na mistrzostwa świata.

Wychowanek Lecha chciał zimą odejść z broniącego się przed spadkiem z Bundesligi FC Nuernberg. Trener Hans Meyer postawił bowiem na innych obrońców. Bosackiemu przydzielił tylko rolę rezerwowego.
31-letni zawodnik nie chciał się z tym pogodzić. Uznał, że straci szansę na wyjazd na mistrzostwa świata. Selekcjoner Paweł Janas już wcześniej zapowiadał, iż przy ustaleniu kadry na Mundial, brał będzie pod uwagę tylko tych zawodników, którzy regularnie występowali w swoich klubach. Podobne problemy mają zresztą też Jerzy Dudek oraz Jacek Krzynówek, ale ich pozycja w kadrze jest znacznie mocniejsza niż byłego lechity.
Bernard Szmyt, menedżer Bosackiego, próbował znaleźć swojemu podopiecznemu klubu w Niemczech lub w Anglii. Bezskutecznie. W środę o północy zamknięte zostało zimowe okno transferowe, więc szanse na zmianę pracodawcy zostały mocno ograniczone.
- Tylko bez pośpiechu – ripostuje na łamach ,,Bildu’’ menedżer FC Nuernberg, Martin Bader.
- Jeśli koniecznie będzie chciał nas opuścić, znajdziemy wyjście – dodał Bader.
Co prawda wczoraj Bosackiemu nie udało się rozwiązać kontraktu z Norynbergą, ale jak podkreślił Bader, dostał bardzo interesującą ofertę ze Szwajcarii oraz z krakowskiej Wisły. W Szwajcarii, podobnie jak w Polsce, transfery można dokonywać jeszcze przez najbliższy miesiąc.
Bosackiemu, co wielokrotnie podkreślał, najbliżej jest jednak do Poznania. Do powrotu namawiają go też działacze Lecha, którzy liczą na to, że zapełni lukę na prawej obronie.
Drużyna Kolejorza w piątek zakończy pierwsze zgrupowanie w tureckim Side. Dziś zagra trzeci sparing. Rywalem będzie czołowy zespół rosyjskiej ekstraklasy, Krylia Sowietow Samara. W tym sezonie Krylia występowała w Pucharze UEFA. W pierwszej rundzie wyeliminowała Bate Borysów z Białorusi, ale potem uległa holenderskiemu AZ Alkmaar. Niestety, przeciwko drużynie z Samary nie będą mogli wystąpić kontuzjowani Michał Goliński i Damian Nawrocik.