Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brak lata dobija pływalnię

iwan
iwan
Postanowiliśmy sprawdzić, jak w mało słoneczną pogodę radzi sobie letnia pływalnia w parku Kasprowicza.

Wejście na teren ośrodka poprzedzała charakterystyczna mieszanka dziecięcych krzyków, śmiechu i wzajemnych nawoływań. Było jednak zdecydowanie ciszej niż można było oczekiwać – na terenie pływalni było zaledwie kilkanaście osób.

– Poznaniacy nie pojawiają się na basenie przede wszystkim ze względu na brak pieniędzy - tłumaczy Andrzej Chyliński, kierownik pływalni. Poza tym – jak szacuje – w lipcu było zaledwie dziesięć naprawdę ciepłych dni.

Kierownik zwraca również uwagę na kiepską kondycję finansową pływalni. - Ze względu na rosnące ceny wody oraz prądu działa ona po kosztach – przyznaje. – A w najcieplejsze dni, w porównaniu z poprzednimi latami, zainteresowanie wypoczynkiem na pływalni spadło o połowę.

Niestety, nie można już obniżyć cen biletów. Obecne (bilet normalny 8 zł, ulgowy 7 zł) są najniższe z możliwych.
- Dobrze byłoby, gdyby miasto refundowało częściowo koszty wstępu - mówi Andrzej Chyliński. - Jeżeli miasto nie pomoże i nie dofinansuje chociaż biletów dla dzieci, to basen trzeba będzie zamknąć.

Nieco inaczej sprawę ocenia pan Wojciech, ratownik pracujący w ośrodku. – Owszem, pogoda nie dopisuje, a ludzie mają duże wymagania – stwierdza.

Jednocześnie rodzice poświęcają znacznie mniej uwagi dzieciom, wydaje się, że zmienia się pewien trend. Zajęcie czymś dziecka przestaje być centralnym punktem rodzinnego wypoczynku, rodzice również liczą na relaks i wytchnienie.

Ze spadkiem zainteresowania tym rodzajem aktywności zgadza się pani Irena, emerytka, która jak co roku opiekuje się w Poznaniu swoimi wnuczkami. Dziewczynki nie są do końca przekonane do wypoczynku na pływalni, bo jak przyznają, woda jest brudna, pływa w niej wiele owadów i do basenu wchodzą z pewną niechęcią.
- Jakość wody pogorszyła się przez ostatnie kilka lat - tłumaczy pani Irena. - Dodatkowo odstręcza wysoka cena, idealna wynosiłaby nie więcej niż 5 złotych.

Aktualna cena jest z kolei atrakcyjna dla pani Małgorzaty, na co dzień sprzedawczyni w sklepie, która pływalnię odwiedza od kilku lat. Jednak i ona ma pewne uwagi.
- W tym czasie tak naprawdę niewiele zmieniło się w ośrodku, przydałyby się przede wszystkim atrakcje dla dzieci, a woda mogłaby być podgrzewana - mówi.

Najbardziej entuzjastycznie wypowiadał się Michał, który w tym roku idzie do pierwszej klasy. Nie w głowie mu cena biletów, rosnące koszty utrzymania pływalni czy jakość wody. - Mi się bardzo podoba na basenie, woda jest dość nagrzana i można się fajnie bawić w Indian - mówi.

Z basenu można korzystać od poniedziałku do niedzieli w godz. 9-18 oraz 19-21.  Bilety: 8 zł, 7 zł ulgowy.

Aby zobaczyć więcej zdjęć, przejdź do galerii

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto