Brakujące ogniwo do awansu

Tomasz Frankowski podpisał wczoraj 2,5-letni kontrakt z zespołem Wolverhampton,
który występuje w Championship, czyli w odpowiedniku naszej drugiej ligi.

Menedżer Wolverhampton Wanderers Glenn Hoddle, który zapłacił Elche za reprezentanta Polski 1,4 miliona funtów (ok. 2 mln euro) oczekuje, że Frankowski zadebiutuje już w niedzielnym meczu z Manchesterem United w czwartej rundzie Pucharu Anglii. Uzależnione jest to jednak od tego, czy do tego czasu Frankowski otrzyma pozwolenie na pracę w Anglii.

To fenomenalny strzelec

- Międzynarodowe transfery są zawsze bardziej skomplikowane od tych domowych, ale ten transfer szczególnie był trudny w finalizacji. Pracowałem nad tym od 28 grudnia i teraz w końcu jestem zadowolony, że pozyskaliśmy tego piłkarza, którego tak bardzo chciał mieć w zespole Glenn Hoddle. Menedżer zapewnił nas, że mimo 31 lat, Frankowski jest brakującym ogniwem, które pomoże nam dostać się do play-offs i miejmy nadzieję do Premiership – powiedział dyrektor wykonawczy Wilków, Jez Moxey.
- Cieszę się, że podpisaliśmy z nim kontrakt, choć trwało to trochę długo. Jego dorobek strzelecki jest fenomenalny. Frankowski jest ostatnią częścią naszej układanki, jeśli chodzi o atak. Jest typowym piłkarzem wykańczającym akcje i mamy nadzieję, że będzie to czynił także w naszym zespole – chwalił Polaka Hoddle.
Menedżer powołał się na statystyki snajperskie ,,Franka”, który w 13 meczach w Hiszpanii zdobył osiem bramek, a wcześniej w 173 grach dla krakowskiej Wisły w naszej ekstraklasie, trafił 115 razy do bramki rywali.
- Wiem, że Frankowski musi zaraz wracać do Hiszpanii i załatwić tam swoje sprawy. Może nie jest to najlepsza forma przygotowań do niedzielnego meczu, lecz wiem, że jest w dobrej dyspozycji i może praktycznie od razu zasilić naszą drużynę – dodał Hoddle.

Znakomity interes

Elche zrobiło na Frankowskim znakomity interes, bowiem kupiło go z Wisły latem ubiegłego roku za niecały milion euro. W umowie między klubami znalazła się również klauzula, dzięki której hiszpański klub otrzyma dodatkowe pieniądze w przypadku awansu Wolverhamptonu do Premiership.
Media spekulują, że sprzedaż Frankowskiego była konieczna ze względu na wzrastające zadłużenie Elche. Transferowi sprzeciwiał się ponoć prezes klubu Ramon Sanchez, ale zarząd podjął inną decyzję. Sanchez zrezygnował ze swojej funkcji, rzekomo z powodów zdrowotnych, lecz, zdaniem prasy, jest to wyraz protestu przeciw transferowi Polaka, którego gra miała pomóc w awansie do ekstraklasy.

Krzynówek – trzy oferty

HSV, Portsmouth, a może Roma? Te trzy kluby starają się o wypożyczenie na resztę sezonu pomocnika Bayeru Leverkusen i reprezentacji Polski, Jacka Krzynówka – informują angielskie media.
Dyrektor wykonawczy Portsmouth, Peter Storrie poleciał do Niemiec, by przekonać 29-letniego Krzynówka, że powinien przybyć na południowe wybrzeże Anglii i w ten sposób wzmóc swoje szanse na występ w mistrzostwach świata, które nieco osłabły po wypadnięciu z łask nowego szkoleniowca ,,Aptekarzy”, Michaela Skibbe.
Prezes angielskiego klubu, Milan Mandaric powiedział:
- Peter jest w Niemczech, by wyjaśnić sprawy. To będzie wyzwanie, gdyż sporo wielkich klubów interesuje się Krzynówkiem.

Co gorsza, pochodzący z Zimbabwe Mwaruari i jego rodak, napastnik Lomana LuaLua, udali się do Egiptu na Puchar Narodów Afryki, zaś obrońcy Pamarot i Dejan Stefanovic są kontuzjowani.