Po latach oczekiwań i kolejnych przesuwanych terminów rozpoczęcia budowy Term Maltańskich, w powodzenie tej inwestycji poznaniacy uwierzą zapewne dopiero wtedy, gdy na placu budowy pojawią się maszyny wykonawcy. A nie tylko wbita łopata prezydenta Grobelnego.
- Mamy nadzieję, że nasi robotnicy wejdą na plac w czerwcu. W maju chcemy złożyć wniosek o pozwolenia na budowę. Korzystając ze specustawy dotyczącej Euro 2012 powinniśmy takie pozwolenie otrzymać nieco wcześniej niż w czasie normalnych prawie dwóch miesięcy - mówi Jarosław Szczupak, dyrektor ds. handlu w firmie Alstal-Budownictwo.
Obecnie wykonawca kończy opracowywanie projektu budowlanego. Kompletowane są również wszystkie potrzebne dokumenty i zezwolenia, w tym m.in. raporty mówiące o odziaływaniu planowanej inwestycji na środowisko naturalne.
Przedstawiciel firmy zapewnia, że światowy kryzys ekonomiczny nie powinien zagrozić inwestycji. - Oczywiście możemy mówić tylko za siebie. Nie wiemy jak na kryzys zareaguje natomiast budżet Poznania, który współfinansuje inwestycję. Miejmy nadzieję, że pieniędzy nie zabraknie - kończy Szczupak. W budżecie miasta na 2009 r. na budowę Term Maltańskich zapisano 65 mln zł.
Umowę na budowę kompleksu basenów podpisano na początku sierpnia 2008 r. Od tego momentu Alstal-Budownictwo ma 36 miesięcy na zdobycie niezbędnych pozwoleń i wybudowanie Term. Koszt inwestycji to 272 mln zł.
Przeczytaj także: |
Pierwszy pływak na Termach Maltańskich! - To, co tu już stoi, to konkret i to napawa optymizmem - mówił wiceprezydent Kruszyński podczas wmurowania aktu erekcyjnego Term Maltańskich. |
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?