BUDZYŃ - Wójt zawsze stresuje sie w dniu wyborów - WYWIAD

Z czego przez ostatnie cztery lata jest pan dumny? Co było największym sukcesem?
Trudno to zmierzyć i powie-dzieć co było największym sukcesem. Najważniejsze było to, że gmina Budzyń dynami-cznie się rozwijała i nadal się rozwija. Przez te cztery lata na inwestycje wydaliśmy łącznie 28 mln. zł., z czego 21 mln. zł pochodziło z budżetu gminy, a 7 mln. zł z pozyska-nych środków zewnętrznych. Za te pieniądze wykonaliśmy szereg inwestycji, które po-prawiły funkcjonowanie gmi-ny i ułatwiły życie jej mie-szkańcom. Kontynuowaliśmy proces budowy kanalizacji sanitarnych ( 30 km), wybu-dowaliśmy nowe wodociągi ( 17 km ), nowe drogi ( 10 km) i chodniki ( 6 km). Pod wzglę-dem finansowym największą inwestycją było jednak wybu-dowanie w Budzyniu hali sportowo – widowiskowej. Przeprowadziliśmy także proces termomodernizacji szkoły podstawowej, dwóch przedszkoli i ośrodka zdrowia, wyremontowaliśmy Dom Kultury w Wyszynach, a obe-cnie modernizujemy dwie świetlice wiejskie. Mamy no-we boisko wielofunkcyjne przy Szkole Podstawowej w Budzyniu i kompleks spor-towy Orlik 2012. Sukces to też dbanie o wyposażenie Ocho-tniczych Straży Pożarnych – nasze cztery jednostki mają nowe wozy bojowe. Sukcesem jest też wybudowanie GPZ Budzyń przez Energetykę Poznańską.

A co było pana największym marzeniem?
Zawsze marzyłem o tym, aby w naszych szkołach były nowoczesne pracownie języ-kowe ze sprzętem audiowi-zualnym. Teraz takie właśnie mamy i myślę, że nawet sporo szkół miejskich lepszych nie posiada.

Czyli kończy pan kadencję zadowolony?
Tak. Cieszę się, że większość celów, które miałem zapisa-nych w programie wybor-czym, zrealizowałem. Cieszy mnie to, że nasza gmina zaj-muje wysokie miejsca w ró-żnych rankingach. Ostatnio według gazety Rzeczpospo-litej jesteśmy w pierwszej setce gmin polskich, które najlepiej się rozwijały w latach 2006-2009.