Bułgarska - Jest remont i objazd. Nie ma? Bo jest mecz!

Remont odcinka ulicy Przybyszewskiego (między ulicami Szamarzewskiego a Bukowską) już powoduje duże utrudnienia w mieście, bo część kierowców tkwi w sporych korkach na ulicach Szamarzewskiego i Szamotulskiej. Nie lepiej jest na Grochowskiej. Kłopoty z przejazdem mają także kierowcy tranzytowi, bo na Bułgarskiej, która jest obecnie w przebudowie, też trzeba swoje odczekać w korku. A to także dlatego, że na plac budowy musi dojechać ciężki sprzęt, a jezdnia na tym odcinku jest wąska, więc utrudnienia są nieuniknione.

Podczas meczu droga ma być zamknięta na kilka godzin, kiedy panuje tam duży ruch i to w obu kierunkach. Oprócz tego dzisiaj zamknięte będą też ulice: Węgorka, Świerzawska i Wałbrzyska.

– Od godziny 17 do 22 Bułgarska będzie nieprzejezdna. Jest to podyktowane troską o bezpieczeństwo pieszych. Część tej ulicy jest obecnie w remoncie, nie ma tam odpowiedniego chodnika, jest też ciemno, bo brakuje odpowiedniego oświetlenia – wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. – Dlatego w czasie zamknięcia ulicy Bułgarskiej ciężarówki będą kierowane na alternatywne trasy.

Jedną z takich tras jest ulica Grochowska, gdzie już teraz są problemy z przejazdem, bo to też część objazdu dla kierowców lokalnych. I to właśnie na tę ulicę wjeżdżają pojazdy z ruchu tranzytowego, chcąc często uniknąć kłopotów na zatłoczonej Bułgarskiej. Jeśli kierowcy TIR-ów będą chcieli dzisiaj całkowicie ominąć ten newralgiczny rejon, to pozostanie im pytać innych kierowców przez CB radio o alternatywne trasy, tak aby nie ugrzęźli w ogromnym korku.

Problemy z przejazdem przez ulicę Grochowską są zresztą nie tylko w czasie weekendu. W ubiegłą środę ruch był tak duży, że trzeba było wyłączyć sygnalizację. Również dziś, przed meczem, na skrzyżowaniach ulic Grunwaldzkiej, Bułgarskiej i Jugosłowiańskiej oraz Bułgarskiej i Marcelińskiej będą się palić tylko światła pulsujące. Mecze w czasie weekendu nie powodowały większych utrudnień, także aut w mieście jest mniej. Teraz jednak sytuacja jest inna: mecz dużej rangi odbywa się w środku tygodnia i to kiedy ruch na ulicach jest jeszcze duży.

Dzisiaj stadion przy ulicy Bułgarskiej będzie celem wyprawy dla kilkudziesięciu tysięcy kibiców z kraju i zagranicy. Jednak remont ulicy Przybyszewskiego i związane z tym objazdy prowadzące przez Bułgarską, a zarazem zamknięcie tej ulicy, były nieprzemyślane. Zbiegły się dwa interesy: przebudowa jeszcze przed zimą ulicy Przybyszewskiego (bo miasto znalazło na to pieniądze), z prestiżem Poznania, który chce uchodzić za dobrego organizatora wielkich sportowych imprez. Dlatego też z powodu meczu ZDM wytyczył... objazd objazdu.

– Staramy się analizować każde rozwiązanie. Tak też było i w tym przypadku. Jednak takie wydarzenia jak dzisiejszy mecz to wyjątkowa sytuacja – mówi Dorota Wesołowska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. – Nie wszystkich utrudnień da się uniknąć, dlatego przygotowane zostały tablice, gdzie można zostawić samochód, a także jakimi objazdami omijać zamknięty odcinek ulicy Bułgarskiej.

„Objazdy objazdu” poprowadzone są ulicami Marcelińską, Grochowską i Grunwaldzką, a informujące o tym tablice pojawią się na skrzyżowaniach ulic: Polskiej, Bukowskiej i Grunwaldzkiej, a także przy Grochowskiej i Marcelińskiej, Grochowskiej i Jawornickiej, które krzyżują się z ulicą Grunwaldzką oraz przy Ściegiennego i Promienistej.

Tego dnia utrudnień będzie jednak więcej: po zakończeniu meczu (od godziny 22), dodatkowo zamknięte będą ulice Grunwaldzka, jezdnie od Grochowskiej do ulicy Bułgarskiej w kierunku Junikowa i od ulicy Jawornickiej do Jugosłowiańskiej w kierunku centrum miasta oraz ciąg ulic Jugosłowiańska, Taczanowskiego i Ściegien-nego w kierunku od Promienistej do Grunwaldzkiej.