Był basen, a jest patelnia
Lechosław Lerczak, poznański ekolog i społecznik wspomina, że niegdyś na otwartym basenie przy os. Piastowskim latem bawiły się setki dzieci i dorosłych. Teraz w tym miejscu mieści się skatepark, na którym nie ma drzew, a co za tym idzie i cienia. W upalne dni, jakich ostatnio doświadczamy, trudno tam o przyjemne spędzanie czasu. Nawierzchnia szybko się nagrzewa.
– Jestem tutaj często, jeśli w ogóle ktoś tu jest, to dwie, może trzy osoby, a kiedyś chłodziło się tutaj całe osiedle!
– wspomina Lerczak, zwracając się do radnych miejskich.
Miasto planowało tam wybudować tzw. Rajską Wyspę z basenami, plażą, biczami wodnymi. Zabrakło jednak pieniędzy. Ówczesny dyrektor POSiR Janusz Rajewski zapewniał, że mogliby wdrożyć plan od zaraz, szacunkowy koszt budowy i remontu wynosił wtedy 2.584.000 zł brutto. Na tym się jednak skończyło. W 2006 roku powstała nawet petycja mieszkańców, pod którą podpisało się blisko 2,5 tys. osób.
– Żądamy przywrócenia tych obiektów do stanu używalności. Wybudowano je nakładem środków pochodzących od mieszkańców Miasta – „gospodarnej” stolicy Wielkopolski. Domagamy się również ukarania winnych za powstałe straty w publicznym mieniu (pisownia oryginalna)
– pisali inicjatorzy akcji.
O tym, że miejsca tego typu cieszą się dużym zainteresowaniem, świadczyć może m.in. przykład basenu przy Arenie, w parku Kasprowicza, który w upalne dni przyciąga setki poznaniaków szukających ochłody, a zapowiada się, że chłodniejszego lata już nie doświadczymy.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?