Pod koniec 1992 r. z tras wycofano ostatnie z wagonów tramwajowych typu N. Kiedy w połowie XX wieku trafiły do Poznania, uchodziły za szczyt nowoczesności – jako pierwsze były zasilane z pantografów ze ślizgami. To dla nich musiano zmodernizować całą sieć i starsze tramwaje.
Co ciekawe, przez jakiś czas tramwaje były czerwone. Takie było zalecenie władz państwowych, aby we wszystkich polskich miastach pojazdy komunikacji miejskiej miały jednolity kolor. Do tradycyjnej, obowiązującej do dziś zieleni tramwaje powróciły w 1957 r.
Przez 40 lat „N-ki” przechodziły różnego rodzaju modernizacje. Zmieniono m.in. system zamykania drzwi z tzw. łódzkiego, który działał tak gwałtownie, że zdarzały się złamania rąk i nóg pasażerów.
Ostatnie z „N-ek” kursowały na początku lat 90 na liniach 7, 8 i 16. Zostały wycofane pod koniec 1992 r. Obecnie są używane jako holowniki przez służby techniczne, a odrestaurowany (przy współpracy z Klubem Miłośników Pojazdów Szynowych) egzemplarz wozi mieszkańców w ramach linii turystycznych i różnych uroczystości.
Jak przekonacie się, oglądając poniższy film, „N-ki” kursowały także jako składy 3-wagonowe:
Ciekawe, czym będą podróżować po Poznaniu nasze prawnuki za 50 lat, dla których tramino będą uchodzić za zabytki. Macie jakieś pomysły?
Zobacz też: |
Wspominając kultowe ikarusy... (wideo) Minęły dwa lata, odkąd poznaniacy pożegnali się z autobusami marki Ikarus. Zobaczcie filmy pokazujące te autobusy oraz to, co się z nimi stało. |
**
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?