Jak mówi poseł Bartłomiej Wróblewski, Poznań staje się jednym z najważniejszych centrów polskiego przemysłu zbrojeniowego.
– Cieszy mnie to, tym bardziej, że byłem współinicjatorem powołania zespołu wsparcia polskiego przemysłu zbrojeniowego. Są dwie ważne przyczyny, które dziś na to wskazują: Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne przygotowują się do przyjęcia roli ogólnoeuropejskiego centrum serwisowania czołgów Abrams, trwają jeszcze rozmowy skupione na szczegółach, a ponadto równocześnie szykują się do uruchomienia produkcji koreańskich czołgów K2 w polskiej wersji. Nadzór nad tym przedsięwzięciem sprawuje Polska Grupa Zbrojeniowa
– powiedział poseł.
Uruchomienie obu tych inwestycji w Poznaniu powiązane będzie z innymi firmami z terenu Wielkopolski w tym z należącym do PGZ Stomilem i z zakładami H.Cegielski – Poznań S.A. Mają one uczestniczyć w produkcji elementów dla pojazdów obsługiwanych przez WZM w Poznaniu. Cegielski jednak jeszcze nie jest w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, miał wejść w jej skład, zgodnie z zapowiedziami, w ubiegłym roku. Na przeszkodzie stanęły kwestie związane m.in. z zadłużeniem zasłużonej poznańskiej firmy – PGZ chce przyjąć w swoje szeregi spółkę z jasną sytuacją własnościową.
Zobacz też: Poznański zakład wejdzie do polskiej grupy zbrojeniowej? To wielka szansa dla H.Cegielski – Poznań S.A.
– Mamy najświeższą informację z Ministerstwa Aktywów Państwowych, że sprawy dotyczące włączenia Cegielskiego do PGZ są na finiszu, jesteśmy o krok od ostatecznej decyzji w tej sprawie
– zapewnił Bartłomiej Wróblewski.
Głos w sprawie zabrał także Sebastian Chwałek, prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
– W Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych zapoznaliśmy się z przygotowaniami do przyjęcia nowych kompetencji: czołgi Abrams trafiają na wyposażenie polskiej armii, więc naturalnym jest, że muszą mieć zaplecze serwisowe. Jednocześnie w centrum serwisowym w Poznaniu będziemy mogli świadczyć usługi nie tylko dla polskiej armii, ale też dla innych państw, wykorzystujących Abramsy, w tym dla żołnierzy amerykańskich, stacjonujących w Europie. W Poznaniu także będą produkowane czołgi K2 – zamówienie mówi o ponad 500 sztuk, w 2026 roku pierwsze czołgi powinny opuścić linie produkcyjne. Teraz trwają przygotowania do podpisania umów wykonawczych związanych z produkcją
– stwierdził.
Obaj politycy przyznają, że WZM zostały bardzo wysoko ocenione przez stronę amerykańską, stąd decyzja o powierzeniu im serwisowania czołgów Abrams. Zapewniają też, że dopóki Wojsko Polskie będzie miało na wyposażeniu czołgi Leopard 2A5, także i one będą serwisowane w Poznaniu.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?