Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cegielski i Enea chcą budować elektrownie na Białorusi

Monika Kaczyńska
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prawdopodobnie jeszcze w tym roku rozpoczniemy poszukiwanie konkretnych lokalizacji - mówi "Głosowi Wielkopolskiemu" prezes HCP Jarosław Lazurko
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prawdopodobnie jeszcze w tym roku rozpoczniemy poszukiwanie konkretnych lokalizacji - mówi "Głosowi Wielkopolskiemu" prezes HCP Jarosław Lazurko S. Seidler
Na Białorusi ma stanąć nawet kilkanaście elektrowni, wytwarzających prąd z nieprzetworzonego oleju rzepakowego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze w tym roku rozpocznie się poszukiwanie lokalizacji dla tych inwestycji.

Cały projekt przygotowuje wspólnie dwóch poznańskich gigantów - Enea i spółka Hipolit Cegielski Poznań. W interesie pierwszej leżą inwestycje w energetykę ze źródeł odnawialnych oraz sieć przesyłową. Dla HCP budowanie elektrowni przerabiających olej rzepakowy, opartych na silnikach wytwarzanych w HCP byłoby projektem, który zapewniłby spółce pracę i uniezależnił ją w znacznym stopniu od pozostającego wciąż w kryzysie przemysłu stoczniowego.

Dla białoruskich partnerów obu firm takie rozwiązanie także ma atuty. Podstawowy to zbyt na znaczne ilości rzepaku, przy którego produkcji znalazłoby pracę wiele osób, a także korzyści podatkowe wynikające ze zlokalizowania tam elektrowni.

Dotychczas odbyły się dwa spotkania w tej sprawie. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prawdopodobnie jeszcze w tym roku rozpoczniemy poszukiwanie konkretnych lokalizacji - mówi "Głosowi Wielkopolskiemu" prezes HCP Jarosław Lazurko. - Sama budowa elektrowni mogłaby rozpocząć się już w 2011 roku.

Grupie Enea białoruska inwestycja także rozwiązałaby wiele kwestii. Podstawowa to zwiększenie udziału energii odnawialnej w produkowanej w ogóle.

W ciągu najbliższych dziesięciu lat (do 2020 roku) Polska jest zobowiązana zwiększyć udział energii ze źródeł odnawialnych do 15 proc. całości produkcji. To oznacza uzyskiwanie ze słońca, wiatru, biomasy itp. ponad dwa razy więcej energii niż obecnie. - To oznacza 6- 8 tys. MW mocy, którą trzeba podłączyć do systemu. To obowiązek spółek dystrybucyjnych - mówi Krzysztof Żmijewski, sekretarz generalny Społecznej Rady ds. Narodowego Programu Redukcji Emisji, ekspert w sprawach energetyki.

Enea i Enea Operator szacują, że do 2020 roku na inwestycje w energetykę odnawialną oraz konwencjonalną będą musiały wydać nawet ponad 20 mld euro.

Choć Enea nie uchyla się od inwestowania w energetykę wiatrową, to jednak podkreśla, że oprócz kosztów budowy samych farm, znaczne są także koszty przyłączania ich do sieci tak, aby energia wytwarzana przez wiatraki mogła być wykorzystywana.

- Aby dostosować sieć dystrybucyjną do potrzeb przyłączania odnawialnych źródeł energii (OZE), trzeba pokrywać olbrzymie koszty jej wymiany lub przebudowy - mówi Przemysław Zaleski, wiceprezes Enea Operator.- Zdarza się, że w skrajnych przypadkach dla przyłączenia źródła o mocy 30 MW konieczne jest zrealizowanie inwestycji za 300 mln zł - dodaje.

W przypadku energii produkowanej z oleju rzepakowego proporcje między kosztem uzyskania samej energii a jej przesyłu byłyby zdecydowanie lepsze. Nie bez znaczenia zapewne jest także i to, że takie inwestycje na Białorusi byłyby nieco tańsze niż w Polsce.

Nie oznacza to jednak, że poznańska grupa energetyczna w kraju nie zamierza inwestować. Enea wraz Agencją Nieruchomości Rolnych podpisały już list intencyjny w sprawie budowy w kraju 25 biogazowni. Także te projekty mają być realizowane w najbliższych latach, a zakłady Cegielskiego mogą zaoferować dla nich rozwiązania techniczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto