Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Celowo spowodował wypadek pod Nowym Tomyślem. Zmarła kobieta. Oskarżony prawomocnie skazany

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
17 czerwca 2020 r. na prostym odcinku drogi w Bolewicach pod Nowym Tomyślem doszło do tragicznego wypadku. 30-letni Leszek G. uciekając przed policyjnym pościgiem, uderzył w samochód, którym jechało małżeństwo - Roman i Sylwia.

Przejdź dalej -->
17 czerwca 2020 r. na prostym odcinku drogi w Bolewicach pod Nowym Tomyślem doszło do tragicznego wypadku. 30-letni Leszek G. uciekając przed policyjnym pościgiem, uderzył w samochód, którym jechało małżeństwo - Roman i Sylwia. Przejdź dalej -->Jakub Czekała
30-letni Leszek G. celowo doprowadził do zderzenia z innym pojazdem pod Nowym Tomyślem. W wypadku zginął jadący z żoną mężczyzna. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Według śledczych, Leszek G. chciał odebrać sobie życie. Prokuratura oskarżyła go o zabójstwo Romana i usiłowanie zabójstwa jego żony. Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał prawomocny wyrok w tej sprawie. Kara jest surowsza.

Leszek G. prawomocnie skazany

W lutym Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał Leszka G. na karę łączną 11 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, uznając go winnym wszystkich zarzucanych mu czynów. Sędzia Andrzej Klimowicz w uzasadnieniu wyroku wskazał, że oskarżony "dla własnego celu zabił przypadkową osobę".

– Jak ustalił sąd, oskarżony z zamiarem pozbawienia życia siebie, kierując pojazdem mechanicznym z dużą prędkością, rzędu co najmniej 120 km/h, umyślnie zjechał na przeciwległy pas ruchu, na pierwszy i jadący z przeciwnego kierunku samochód, którym poruszali się pokrzywdzeni Roman M., który poniósł śmierć na miejscu i jego żona Sylwia M., która poniosła obrażenia, ale wypadek przeżyła

– powiedział sędzia.

Czytaj też: Śmiertelny wypadek pod Nowym Tomyślem. Leszek G. odpowiada za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Chciał popełnić samobójstwo?

Apelację od wyroku sądu pierwszej instancji wnieśli obrońcy oskarżonego, prokurator oraz pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.

Obrońcy Leszka G. zakwestionowali, że oskarżony chciał popełnić zabójstwo. Domagali się zmiany kwalifikacji prawnej czynu z zabójstwa na spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym przez kierowcę będącego w stanie nietrzeźwości i wymierzenie oskarżonemu łagodniejszej kary lub przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.

Z kolei prokurator i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych domagali się orzeczenia wobec oskarżonego surowszej kary - 15 lat i 6 miesięcy więzienia.

W czwartek, 3 listopada Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał prawomocny wyrok w sprawie Leszka G., oskarżonego o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Wymierzył mężczyźnie surowszą karę niż sąd pierwszej instancji. Leszek G. został skazany na karę łączną 15 lat więzienia. Sąd uznał, że Leszek G. celowo doprowadził do wypadku drogowego.

Obrońca oskarżonego, adwokat Grzegorz Rose zapowiedział, że będzie występował do sądu z wnioskiem o pisemne uzasadnienie wyroku. Rozważa również wniesienia kasacji.

Z czwartkowego orzeczenia zadowoleni są prokurator oraz pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.

– Konkluzja jest jedna - to nie był wypadek drogowy. Jeżeli sprawca realizuje swój cel samobójczy i rozmyślnie rozpędza swój pojazd do prędkości 120 km/h, a następnie uderza nim w jadący z naprzeciwka pojazd, w którym znajdują się osoby, to musi zdawać sobie sprawę z tego, jakie spowoduje konsekwencje swym czynem . Te tragiczne konsekwencje zdarzyły się. Śmierć poniósł kierowca, a jego pasażerka - poważne obrażenia ciała. Sprawca działał umyślnie z zamiarem ewentualnym spowodowania zabójstwa. Godził się na to albo było mu to obojętne, jakie skutki wywoła swoim czynem

– komentował wyrok prokurator Mariusz Orlicki.

Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, radca prawny cieszy się, że sąd podzielił argumentację wyrażoną w apelacji i wymierzył oskarżonemu surowszą karę.

– W naszej ocenie materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał, że punktem zapalnym była kłótnia z partnerką, być może konflikt, który trwał miedzy nimi dłużej i ta jego zazdrość, którą chorobliwie okazywał wcześniej. To był punkt wyjścia do tego, co się wydarzyło później. Do tego doszedł alkohol, który miał niebagatelne znaczenie, do tego pewnie stres, że jest ścigany przez policję i kumulatywnie złożyło się to na duże nieszczęście

– powiedział radca prawny Michał Mejziński.

Tragiczny wypadek pod Nowym Tomyślem. Leszek G. chciał odebrać sobie życie

17 czerwca 2020 r. na prostym odcinku drogi w Bolewicach pod Nowym Tomyślem doszło do tragicznego wypadku. 30-letni Leszek G. uciekając przed policyjnym pościgiem, uderzył w samochód, którym jechało małżeństwo - Roman i Sylwia. Kierujący autem mężczyzna nie przeżył, jego żona w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Leszek G. był pod wpływem alkoholu, miał prawie 1,5 promila.

Prokuratura uznała, że to nie był zwyczajny wypadek i oskarżyła Leszka G. o zabójstwo Romana i usiłowanie zabójstwa jego żony. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia tych czynów, a jedynie do spowodowania wypadku i jazdy pod wpływem alkoholu.

30-latek przed wypadkiem zajmował się transportem międzynarodowym. W dniu zdarzenia wracał z dwutygodniowej trasy do Polski. Wcześniej pokłócił się z dziewczyną Kamilą, która oznajmiła mu przez telefon, że chce od niego odejść.

Kilka godzin przed zdarzeniem mężczyzna dostał wiadomość od swojej partnerki Kamili. Napisała, że odchodzi od niego. Kiedy otrzymała od niego sms „już mnie więcej nie zobaczysz”, zaalarmowała matkę chłopaka, a ta zadzwoniła pod numer alarmowy.

Policjanci odnaleźli mężczyznę na stacji benzynowej. Leszek G. kupił alkohol i zaczął pić. Miał spotkać się tam z partnerką. Funkcjonariusze zapytali mężczyznę, czy chce popełnić samobójstwo. Ten zaczął mówić o depresji i problemach w związku. Policjanci nie chcieli go zatrzymać, rozważali wezwanie karetki. Kiedy pozwolili mężczyźnie pójść do samochodu po papierosy, ten wsiadł i odjechał. Później doszło do wypadku.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Celowo spowodował wypadek pod Nowym Tomyślem. Zmarła kobieta. Oskarżony prawomocnie skazany - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto