Uwagę strażnika z referatu Jeżyce zwrócił samochód zaparkowany na parkingu przed siedzibą straży miejskiej, w którym siedział kierowca. Mężczyzna był w pojeździe ok. godz. 7. rano, a także ok. godz. 14, kiedy strażnik kończył służbę. Tak długi okres przebywania w samochodzie zdziwił funkcjonariusza i postanowił zainteresować się, co mężczyzna robi przez tak długi czas w samochodzie.
Strażnik zapukał w okno boczne i od razu zauważył zwolnioną reakcję mężczyzny. Po otwarciu drzwi przeraził się – poczuł intensywny zapach gazu z butli leżącej na tylnej kanapie, który świadczył o zatruciu i możliwości eksplozji.
Na wpół przytomnego desperata wydostał z pojazdu i udzielił mu pierwszej pomocy przed medycznej. Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratunkowe - pogotowie, straż pożarną i policję.
Mężczyznę zabrano do szpitala. Z pierwszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że chciał targnąć się na swoje życie z powodu utraty pracy i problemów rodzinnych.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?