Chodniki i ulice w Poznaniu zamieniły się w lodowiska! Brakowało karetek, by obsłużyć wszystkich poszkodowanych

Poniedziałkowa gołoledź w Poznaniu mocno dała się we znaki pieszym i kierowcom. Chodniki i ulice pokryła warstwa lodu. Ratownicy nie byli w stanie pomóc wszystkim poszkodowanym, którzy ucierpieli na śliskiej nawierzchni.

Jak poinformował Radio Poznań Robert Judek z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, w poniedziałek wieczorem w mieście pracowały wszystkie zespoły (26), a i tak brakowało karetek do osób wzywających pomocy. Do poszkodowanych wyjeżdżali strażacy.

Trudne warunki były w całym regionie. Na drodze wojewódzkiej 309 pod Lesznem doszło do groźnego wypadku. Na wysokości wiaduktu prowadzącego na S5 auto prowadzone przez mężczyznę wpadło w poślizg i wylądowało na dachu. 74-latek trafił do szpitala.

Sprawdź też: Oto 15 wielkopolskich gmin, w których mieszka się najlepiej. Zobacz ranking!

Służby w Wielkopolsce odnotowały sporo stłuczek i niegroźnych kolizji. Na szczęście z każdą godziną sytuacja się poprawia. Temperatura idzie w górę i lód powinien topnieć.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]