Wiele z rozwiązań prezentowanych na Międzynarodowych Targach Ochrony Środowiska Poleko 2009 to sposoby na prowadzenie bardziej ekologicznego gospodarstwa domowego – jak chociażby propozycja „gazowego” domu. To dom, w którym gaz ziemny jest podstawowym źródłem ciepła, a we własnym garażu można zatankować takim gazem samochód korzystając z domowej instalacji gazowej.
Jednak targi adresowane są przede wszystkim dla przemysłu i gospodarki komunalnej. Ich przewodnim tematem jest w tym roku gospodarka odpadami, których statystyczny Polak w ciągu roku produkuje aż 350 kg. I za tę górę śmieci odpowiadają gminy.
A gminy radzą sobie z tym jak mogą: przedstawiciele różnych miast wystawiających się na Poleko chwalą się swoimi pomysłami w rozwiązywaniu śmieciowego problemu. Jednak nikt z nich nie ma wątpliwości, że dopóki nie zmienią się przepisy prawne, to w zakresie segregowania śmieci i odzyskiwania surowców wtórnych nic się nie zmieni.
Gminy nie mają bowiem żadnych możliwości ekonomicznego sterowania gospodarką odpadami. Co zadziwiające, nikt z naszych rozmówców nie chciał mówić oficjalnie na ten temat, chociaż wielu z nich obecną ustawę nazywało „patologiczną”, a nawet „kryminogenną”. Jedynie Michał Babicz, przedstawiciel Biura Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, przyznał oficjalnie:
- Teraz możemy tylko edukować, jak dostaniemy władztwo odpadów, wtedy będziemy mogli działać ekonomiczne.
W dziedzinie edukacji ekologicznej warszawski Urząd Miasta ma się czym pochwalić – dzięki grantom uzyskanym z mechanizmu finansowego Lichtensteinu, Islandii i Norwegii EEA, Biuro Ochrony Środowiska prowadzi bardzo szerokie działania proekologiczne. W tym roku specjalne zajęcia ekologiczne odbyły się w 350 placówkach oświatowych i przedszkolach, a udział w nich wzięło ok. 40 tys. dzieci. W mieście działa kilkanaście punktów zbierających odpady kłopotliwe. Na razie pracują tylko w soboty, jednak BOŚ chce, aby do 2011 roku w całym mieście powstało 18 stałych punktów pracujących codziennie.
- Planujemy również wprowadzenie, na wasz wzór, gratowozów – dodaje Babicz.
Jednym z programów, którymi Warszawa powinna i chwali się – to bezpłatne rozdawanie torebek na psie odchody. Urząd Miasta kupił ich 1,5 miliona! W każdej z papierowych i wytrzymałych torebek znajduje się tekturka, za pomocą której psie kupy można zebrać z chodnika, a na torebce nadrukowano informację, że można ją (razem z zawartością) wyrzucić do każdego kosza na śmieci. Teraz urzędnicy planują polepszenie dystrybucji woreczków.
- Chcemy, żeby w każdym bloku stanęły specjalne stojaki, z których mieszkańcy wychodząc na spacer z psem mogliby od razu bezpłatnie pobrać torebki na odchody – wyjaśnia Michał Babicz. – Stojaki już są, teraz tylko dogadujemy się ze spółdzielniami mieszkaniowymi.
Nie mając możliwości udzielania zniżek za chociażby selektywną zbiórkę odpadów, władze Warszawy zdecydowały się na promocję takich zachowań. W najnowszej reklamówce takich proekologicznych zachowań wystąpią członkowie Kabaretu Moralnego Niepokoju.
Na ekologiczne działania warszawski Urząd Miasta wyda do kwietnia 2011 roku ponad 4 miliony złotych, z czego 2,5 zł to dofinansowanie EEA.
Międzynarodowe Tragi Ochrony Środowiska potrwają do piątku, 27 listopada. Można je w środę i w czwartek odwiedzać w godz. 9-17, a w piątek - 9-16. Bilet wstępu po rejestracji kosztuje 20 zł, bez rejestracji - 50 zł.
Wylicytuj wspaniały prezent dla najbliższych i pomóż dzieciom |
9 grudnia 2009 | 24-27 listopada | finał 3. edycji i start 4. 14 listopada |
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?