Sprawę opisywaliśmy na mmpoznan.pl tydzień temu (zobacz artykuł i zdjęcia). 23 lipca Paweł O., mieszkaniec Piły przywiązał swojego 8-miesięcznego psa do tyłu samochodu i jadąc ze znaczą prędkością, ciągnął psa po płycie pilskiego lotniska.
O sprawie dowiedziała się Pogotowie dla Zwierząt, którego pracownicy znaleźli psa w mieszkaniu właściciela w fatalnym stanie. Zwierzę z powodu zdarcia opuszków łap nie jest w stanie chodzić. Pies został odebrany właścicielowi, a sprawą zajęła się pilska prokuratura.
Paweł O. nie przyznał się do znęcania nad psem. Wyjaśnił, że trenował zwierzę, aby nabrało masy mięśniowej – informuje Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Przestępstwo znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzęciem zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?