Przedszkole nr 7 na poznańskim Świerczewie ma być zamknięte jeszcze w tym roku. Jego rolę ma przejąć nowo budowane przedszkole obok, ale – jak pisaliśmy w sobotę – już nie publiczne, a płatne, prywatne, należące do zakonu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
O całej sprawie rodzice dzieci chodzących do przedszkola dowiedzieli się w ostatniej chwili - między wtorkiem a piątkiem w ubiegłym tygodniu. W piątek doszło do spotkania z ojcem ekonomem zakonu. Tryb ogłoszenia tej zmiany i nieoczekiwane złamanie dotychczasowych umów wzbudziły wśród rodziców oburzenie.
Czytaj więcej:
Ojciec Piotr Osowski, ekonom zakonu nie miał łatwego zadania. Przyznał, że przekazuje wolę prowincjała, który jest za granicą. Zapewnił, że o stanowisku rodziców i ich obawach poinformuje ojca prowincjała, a ten na pewno będzie chciał jak najszybciej skontaktować się z nimi. Obiecał, że w niedzielę, w czasie mszy sprawa zostanie omówiona, a odpowiedź prowincjała powinna być znana już w poniedziałek.
Faktycznie, w niedzielę w czasie ogłoszeń parafialnych w kościele ojców oblatów odczytano obie informacje. Zakonnicy mówią, że od kilku miesięcy budowane jest przedszkole i od kilku miesięcy „konkretyzowały się plany, aby to przedszkole było katolickie, miało na celu nie tylko edukować ale również prowadzić do Pana Boga.
To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:
Poznań: Prowincjał ojców Oblatów chce wyjaśnić sprawę przedszkola
W dalszej części tekstu:
- Co czeka dzieci z przedszkola?
- Jak miasto rozwiąże sprawę przedszkola na Świerczewie?
Zobacz też: Magazyn "Info z Polski"
POLECAMY:
Zdjęcia ze studniówek
Wypadki, korki, drogi
Rozrywka
Quizy - sprawdź, czy wiesz
Nowe miejsca w Poznaniu
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?