Historia baszty sięga prawdopodobnie XIII wieku, kiedy to była częścią murów miejskich otaczających dawny Poznań. W 1941 została rozebrana przez okupujących Poznań Niemców i byłby to koniec pięknej budowli obronnej, gdyby nie archeolodzy z Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. To oni dokładnie trzy lata temu, w sierpniu 2007 roku odkryli znakomicie zachowane fragmenty baszty, znajdujące się na dziedzińcu szpitala im. Strusia.
Oprócz samych fundamentów budowli odsłonięto wtedy również przyziemie z zachowanymi stanowiskami strzelniczymi, w których umieszczane były tzw. hakownice.
Od tamtego czasu wiele mówiło się o renowacji, a nawet rekonstrukcji zabytku. Dwa lata temu ruszyły prace renowacyjne, których pierwszy etap wreszcie dobiega końca. Jednak okazuje się, że dalsza rekonstrukcja baszty może być niemożliwa. Dlaczego? Ponieważ nie wiadomo jak do dalszych prac odniesie się właściciel gruntów, na których stoi baszta, czyli poznańskiej kurii.
- Obecnie udało nam się zakończyć etap konserwacji, polegajacej na zabezpieczeniu oryginalnych elementów baszty i uzupełnie ich o brakujące części - mówi Wojciech Starzycki z biura Miejskiego Konserwatora Zabytków. - Teraz baszta znajduje się na wysokości pierwszej kondygnacji, czyli tak naprawdę sięga poziomu gruntu. Natomiast jeśli chodzi o dalsze prace, to musimy na nie uzyskać pozwolenie od kurii, a wcale nie jest to takie proste.
W tej sprawie postanowiliśmy skontaktować się z rzecznikiem poznańskiej kurii, jednak na odpowiedź będziemy musieli poczekać do czwartku.
| Wesoła Szkoła Pomóż nam zebrać artykuły szkolne dla domu dziecka |
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
