GDDKiA posiadała już ekspertyzę ośrodka SITR (Stowarzyszenie Naukowo-Techniczne Inżynierów i Techników Rolnictwa) o konieczności wycinki chorych, zagrażających bezpieczeństwu ruchu drogowego drzew. Okazało się, że autorem dokumentu był Władysław Januszewski... emerytowany leśnik.
Z kolei dendrolog, prof. Urszula Nawrocka-Grześkowiak uważa wycinkę za skandaliczną. Drzewa wg niej były zdrowe a wykonana ekspertyza jest zbyt powierzchowna.
Paradoksalności sprawie dodaje to, że prawdopodobnie na miejscu drzew ma być ułożona ścieżka rowerowa. Nic nie wiadomo o zamiarach posadzenia nowych drzew (dalej od skraju jezdni). Mieszkańcy Rosówka są oburzeni. Kwestią otwartą jest sprawa ważności i prawidłowości ekspertyzy, a w konsekwencji całej wycinki.
Należy dodać, że po stronie niemieckiej tuż za przejściem drzewa mają się świetnie i nikt nie myśli o ich wycince. Niemcy już dawno zrozumieli, że są bardziej przyjazne przyrodzie sposoby na zwiększanie bezpieczeństwa na drodze...
Kto więc upomni się o wycięte drzewa?
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?